Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sposób na agresję w tyskich autobusach

Adrian Ołdak
Szczególną uwagą mają zostać objęte nocne kursy.  Na zdjęciu autobus nr 1 obsługujący trasę Tychy-Katowice
Szczególną uwagą mają zostać objęte nocne kursy. Na zdjęciu autobus nr 1 obsługujący trasę Tychy-Katowice Mikołaj Suchan
Miarka się przebrała. Po brutalnym ataku na kierowcę tyskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej władze miasta chcą zapewnić większe bezpieczeństwo w autobusach i trolejbusach. We wszystkich wozach mają być plastikowe osłony oddzielające prowadzącego od pasażerów. W każdej kabinie będzie także przycisk, po którego jednokrotnym naciśnięciu nastąpi telefoniczne połączenie z komendą policji.

Zagrożenie kierowców PKM i Tyskich Linii Trolejbusowych wzrosło od połowy marca, gdy na pasażerów nałożono obowiązek wsiadania przednimi drzwiami (obowiązuje w trolejbusach i autobusach nieprzegubowych) i okazywania im biletów. Zdarza się, że mniej lub bardziej skrupulatna kontrola budzi agresję.

Tak było właśnie było, w sobotę, 24 kwietnia w autobusie linii 696. Po tym jak kierowca zażądał biletu od młodego człowieka, dostał butelką piwa w twarz. Trafiony w nos i zęby zaczął krwawić. Napastnik wyszedł z autobusu, a gdy kierowca krzyknął w jego stronę, że zawiadomił policję, ten wrócił i kopnął go w żebra. Policja na razie nie znalazła bandyty, a poszkodowany trafił na zwolnienie lekarskie.

Cztery dni później w Katowicach Giszowcu na takim samym tle doszło do uszkodzenia wozu. Agresywny napastnik kopniakiem wybił szybę w przednich drzwiach. Zajścia zdarzały się jednak już wcześniej, zanim wprowadzono "system przednich drzwi".

Jesienią 2008 r. opisywaliśmy przypadek kierowcy trolejbusu. Zareagował on, gdy dwóch młodych ludzi na przystanku zaczęło dla hecy ciągnąć linki pantografu. Wyszedł z wozu, by ich powstrzymać i został pobity.

- Zapowiedzi władz kierowcy przyjęli z dużym zadowoleniem - mówi Andrzej Hoffman, szef Zawiązku Zawodowego Kierowców Autobusów i Trolejbusów w Tychach. - Proponowane rozwiązania są stosowane na całym świecie. Osobiście widziałem to w Anglii.

Ważna zmiana polegać będzie także na zrezygnowaniu z identyfikatorów przedstawiających kierowców z imienia i nazwiska. Boją się oni zemsty młodocianych bandytów.

Dlatego zamiast danych osobowych na identyfikatorze będzie tylko numer prowadzącego. Porządku w autobusach, szczególnie podczas nocnych kursów, mają pilnować także policjanci po cywilnemu.

Miasto Tychy od lat łoży spore sumy na PKM. Tabor jest nowoczesny, a połączenia punktualne.

- Wcześniejsze zmiany służyły przede wszystkim podniesieniu komfortu podróżowania. Musimy jednak brać pod uwagę także względy bezpieczeństwa, i to zarówno pasażerów, jak i kierowców - komentuje prezydent Andrzej Dziuba.

Urząd Miasta zapewnia, że o wprowadzeniu środków bezpieczeństwa myślano już wcześniej. Atak z 24 kwietnia tylko to przyśpieszył.

Andrzej Hoffman docenia pomysły władz, ale żeby kierowcy czuli się w pełni bezpiecznie, powinni mieć poczucie, że w razie zagrożenia z pomocą przyjdą im pasażerowie. Najczęściej jednak kierowca jest sam, a reszta udaje, że nic nie widzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!