Żużel: Turniej pamięci w Rybniku

Na starcie zobaczymy czołowych zawodników świata, kilku uczestników Grand Prix z Tomaszem Gollobem i Nickiem Pedersenem na czele. Nagrodą główną dla zwycięzcy będzie motocykl marki Jawa. Przed rokiem triumfował Piotr Protasiewicz, który otwiera także tegoroczną listę startową.

Organizator, klub miniżużla "Rybki", po raz kolejny zadbał, by obsada turnieju tragicznie zmarłego żużlowca RKM była imponująca.

- Czasy nie są łatwe, pomagają nam sponsorzy Łukasza Roman-ka, resztę środków musimy szukać już sami - mówi główny organizator Krzysztof Mrozek. - Oprócz motocykla dla zwycięzcy przygotowaliśmy także dla każdego zawodnika nagrody pieniężne, w zależności od zajętego miejsca. Nikt z Rybnika nie wyjedzie bez nagrody - zapewnia Mrozek.

Tradycyjnie już o jedno wolne miejsce w zawodach rywalizować będą w eliminacyjnym wyścigu wychowankowie Włókniarza Częstochowa Kamil Ciślar i Mateusz Kowalski oraz RKM Rybnik Sławomir Pyszny i Łukasz Piecha. Zwycięzca tego wyścigu awansuje do turnieju głównego. Przed finałem rozegrany zostanie także wyścig pamięci Andrzeja Skulskiego, działacza rybnickich "Rybek", który wspólnie z Mrozkiem organizował wcześniejsze memoriały Ro-manka.

Niestety, rybniccy kibice nie zobaczą wcześniej awizowanych Emila Sajfutdinowa, a także Antonio Lindbaecka oraz Joonasa Davidsona. Ich miejsce zajmą Leigh Adams, dla którego może być to pożegnalny występ na rybnickim stadionie, gdyż jest to jego ostatni rok startów, oraz Adrian Miedziński oraz Sławomir Drabik.
Początek zawodów w sobotę o godzinie 18.30.