Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pod Żarem osunęła się ziemia. Ewakuowano 40 osób ZDJĘCIA

Łukasz Gardas
Osuwisko ziemi na górze Żar
Osuwisko ziemi na górze Żar Łukasz Gardas
Prawie 40 osób ewakuowano z osiedla Łaski w Międzybrodziu Bialskim w gminie Czernichów na Żywiecczyźnie, po tym jak na zboczu góry Żar, od strony zapory w Porąbce osunęła się ziemia, która po ostatnich intensywnych opadach deszczu była bardzo rozmokła.

- Musieliśmy sprawdzić wszystkie obiekty. Jest ich tam ok. 140, ale większość z nich to domki letniskowe, a tylko część należy do okolicznych mieszkańców - relacjonuje Marek Tetłak z żywieckiej Państwowej Straży Pożarnej.

Ludzie musieli szybko opuszczać swój dobytek. Dlatego zabierali ze sobą ze sobą tylko najpotrzebniejsze rzeczy.

- Ewakuacja była konieczna, ponieważ już od dwóch dni mieliśmy zgłoszenia, że łamie się tam coraz więcej drzew. Niektóre nawet spadały na domy i je uszkadzały - dodaje Tetłak.

Jednym z ewakuowanych był Zenon Pietrzak, mieszkający przy ulic Łagodnej. - Pojechałem rano na zakupy do Porąbki. Gdy wróciłem, cała okolica była zamknięta i nie dopuszczono mnie już do swojej posesji - opowiada mężczyzna.

Dom pana Zenona nie ucierpiał, ponieważ znajduje się dosyć nisko. Martwi się jednak o swojego kota, który został w ogrodzie i nie może się do niego dostać.

- Na razie będę nocował w miejscowej siedzibie straży pożarnej, ale nie wiem gdzie się później podzieję. Słyszałem, że teren ma być zamknięty aż przez najbliższe dwa tygodnie - dodaje pan Zenon.

Najwięcej strat ponieśli właściciele nieruchomości usytuowanych na wyższym poziomie góry. Ściany ich domów są popękane, a drogi i chodniki, jakimi można było do nich dotrzeć zostały przerwane. Ich właścicieli znaleźli tymczasowe schronienie u swoich rodzin oraz znajomych.

Policja, a także strażacy zdecydowali się zamknąć cały rejon gdzie doszło do zniszczeń, ponieważ mająca około 18 hektarów skarpa dalej może się osuwać i powodować zagrożenie dla ludzi, ponieważ ziemia jest mocno nasiąknięta wodą.

- Z najprostszych pomiarów jakie udało się wykonać wynika, że ziemia co godzinę osuwa się od 1,5 do nawet 2 cm - twierdzi Adam Kos, wójt gminy Czernichów.

Dlatego okolica jest wciąż szczelnie obstawiona przez funkcjonariuszy.

- Cały czas zabezpieczamy ten teren, bo nikt nie może się na niego przedostać - mówi Paweł Roczyna, rzecznik żywieckiej policji.

Na razie nie wiadomo kiedy ludzie będą mogli wrócić do swoich domów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!