Wielu mieszkańców województwa śląskiego bierze spontanicznie udział w akcji ratowniczej związanej z powodzią, nie stawiając się w pracy. Jest też wielu pracowników, którzy z przyczyn obiektywnych nie są w stanie dojechać do pracy - bo nie mogą wydostać się z zalanych terenów, bo nie funkcjonuje komunikacja zbiorowa, bo drogi są nieprzejezdne, itp.
Wojewoda uważa, że tam, gdzie nieobecność w pracy w dniach powodzi jest skutkiem tzw. siły wyższej, należy ze zrozumieniem podejść do sytuacji pracownika.
Dlatego wojewoda apeluje do pracodawców, aby w takich wypadkach potraktowali nieobecność pracowników w pracy jako nieobecność usprawiedliwioną.
Apel jest zasadny tym bardziej, że nadal mimo tendencji zmniejszania się wysokości wody, w wielu miejscach warunki są tak trudne, że chodzenie do pracy jest po prostu niemożliwe. Na przykład w Czechowicach-Dziedzicach akcja realizowana jest w rejonie: ulicy Waryńskiego, ul. Czystej, ul. Uzdrowiskowej Ligockiej i Legionów. W Porąbce zalane są posesje i uszkodzone drogi na ulicach: Bukowej, Mała Puszcza, Kotlinowa, Gładka, Żywiecka, Bielska, Bukowska, Babiogórska, Bazia, Krakowska, Centralna, Bosmańska, Kwiatowa, Wielka Puszcza, Brzozowa, Beskidzka, Granitowa.
Tragiczna sytuacja także panuje na Górnym Śląsku. Na przykład w Bytomiu zalane są ulice Celna (występuje duże rozlewisko o powierzchni około 10 ha), al. Jeziorańska i obwodnica północna, a w Kobiórze podtopione zostały piwnice budynków w rejonie przy ul. Łukowej i Ołtuszewskiego, wezbrane wody uniemożliwiły ruch pieszych i samochodów do dzielnicy Kajzerowiec - uruchomiono tymczasową przeprawę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?