Do zdarzenia doszło na ul. Bobreckiej. Policjant zostawił auto na parkingu i udał się na patrol. Gdy wrócił, zobaczył mężczyznę, który z furią uderzał i kopał w radiowóz. Na widok mundurowego wandal zaczął uciekać, ale pościg trwał zaledwie chwilę i sprawca szybko znalazł się w policyjnym areszcie. Okazało się, że pochodzący z Gdyni mężczyzna był pijany.
- Kiedy wytrzeźwiał swoje zachowanie tłumaczył problemami, jakie miał w przeszłości. Stwierdził, że widok radiowozu wzbudził u niego niekontrolowaną agresję - wyjaśnia Brachaczek.
W wyniku kopania i uderzania pięścią w karoserię samochodu powstały straty oszacowane na około 400 zł. Krewkiemu 34-latkowi grozi nawet 5 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?