Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Groźnych odpadów za płotem dąbrowian nie będzie

Piotr Sobierajski
Tuż za posesją Ryszarda Odrobiny miał powstać punkt zbiórki odpadów niebezpiecznych
Tuż za posesją Ryszarda Odrobiny miał powstać punkt zbiórki odpadów niebezpiecznych Fot. Piotr Sobierajski
Determinacja mieszkańców ponad 15 domów jednorodzinnych przy ul. Mireckiego i Wolskiej została nagrodzona.

Miasto zrezygnowało właśnie z kontrowersyjnej budowy Gminnego Centrum Zbiórki Odpadów tuż za oknami ich domostw, gdzie przez osiem godzin dziennie miały trafiać m.in. zużyte smary, baterie, oleje, akumulatory, czy lodówki.

- Czekałby nas wówczas horror. Hałas, niebezpieczne substancje za płotem, tu nie dałoby się normalnie żyć - podkreślają dąbrowianie.

Skuteczne okazało się odwołanie od decyzji gminy o lokalizacji tego przedsięwzięcia do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Katowicach, które uchyliło dotychczasowe decyzje i ustalenia. To jeszcze nie koniec sprawy, bo na lokalizację podobnego punktu w dzielnicy Ząbkowice (przy alei Zwycięstwa, tuż obok stadionu sportowego Unii i Gimnazjum nr 9) też nie zgadzają się mieszkańcy. Nie wykluczają nawet blokady dróg.

Samorządowe Kolegium Odwoławcze zauważyło duże rozbieżności w dokumentacji, dotyczące rozmiarów inwestycji i obszaru przy ul. Mireckiego. Miasto zrezygnowało więc z całej inwestycji, bo musiałoby ten proces rozpoczynać od nowa, a na to nie ma już czasu. Dlaczego?

Bo właśnie w czerwcu gmina rusza z ogromnym projektem selektywnej zbiórki odpadów o wartości ponad 9,4 mln zł, którego integralną częścią jest budowa w mieście czterech gminnych centrów zbiórki odpadów i jednego punktu zbiórki odpadów niebezpiecznych na terenie Miejskiego Zakładu Przetwarzania Odpadów Komunalnych Lipówka II.
- W poniedziałek wysłaliśmy pismo, dziękując SKO za rzetelne podejście do naszego protestu. Poinformowaliśmy też o rezygnacji gminy z budowy punktu. Cieszymy się z takiego rozstrzygnięcia - przyznaje Ryszard Odrobina, mieszkaniec posesji przy ul. Mireckiego 17. - Tu nie ma miejsca ani na plac manewrowy dla aut, które miałyby odbierać i dowozić niebezpieczne odpady, ani drogi dojazdowej o odpowiednich parametrach - dodaje.

Jak podkreślają mieszkańcy, lokalizacja od początku była nietrafiona, bo punkt mający obsługiwać kilka tysięcy mieszkańców miał być umiejscowiony na małym placu o powierzchni 900 m kw. Jednak brak takiego punktu w mieście to też problem, bo oznacza dla ok. 35 tys. mieszkańców dzielnic Mydlice, Reden i centrum miasta, konieczność dowozu niebezpiecznych odpadów aż do dzielnicy Gołonóg, gdzie ma powstać najbliższy gminny punkt zbiórki odpadów.

- Inna lokalizacja nie jest w tym rejonie planowana - informuje Lucyna Stępniewska z dąbrowskiego UM.
Urzędnicy przekonują jednocześnie, że wybierają takie lokalizacje, gdzie grunty są własnością gminy. To nie przekonuje mieszkańców Ząbkowic, którzy dwa tygodnie temu wysłali do urzędu miejskiego pismo z pytaniem, czy lokalizacja punktu przy stadionie jest nadal aktualna. Okazało się, że tak. - Nie zgadzają się na nią mieszkańcy, bo na stadionie odbywa się wiele imprez, w pobliżu jest szkoła - podkreśla Marek Kępa, przewodniczący Rady Dzielnicy Ząbkowice.

Rada zbierze się 7 czerwca. Wtedy zapadnie decyzja, czy lokalizacja w Ząbkowicach zostanie zaakceptowana, czy też oprotestowana.

Wielki projekt ekologiczny

W projekcie rozwoju selektywnej zbiórki odpadów Dąbrowa Górnicza jest liderem przedsięwzięcia. Realizuje go wspólnie ze Sławkowem i Siewierzem. Całość ma kosztować ponad 9,4 mln zł, z czego 85 procent (8 mln zł) pochodzić będzie z funduszy unijnych. Do domów jednorodzinnych ma trafić ponad 10 tys. bezpłatnych stojaków na worki do selektywnej zbiórki odpadów. Posegregowane śmieci będą odbierane za darmo. Na osiedlach pojemniki na szkło, plastik i metal pojawią się w 300 miejscach. W trzech punktach (Strzemieszyce, ul. Szałasowizna, Gołonóg, ul. Piłsudskiego i Ząbkowice, al. Zwycięstwa) przyjmowane będą bezpłatnie m.in. zużyte świetlówki, leki, baterie, czy lakiery. Do punktów zbiórki ma trafiać rocznie 30 tys. posegregowanych śmieci. Projektem objętych zostanie 55 tys. 135 gospodarstw domowych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Groźnych odpadów za płotem dąbrowian nie będzie - Dziennik Zachodni