Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Amerykanie wygrali mysłowicki turniej w siatkówce plażowej

Leszek Jaźwiecki
Amerykanin Todd Rogers (z lewej)  walczy o piłkę na siatce z Hiszpanem Pablem Herrerą
Amerykanin Todd Rogers (z lewej) walczy o piłkę na siatce z Hiszpanem Pablem Herrerą Fot. Jakub Jaźwiecki
Amerykanie Todd Rogers i Phil Dalhausser wygrali turniej SWATCH FIVB World Tour w siatkówce plażowej, rozgrywany od środy w mysłowickim Parku Słupna.

W finale mistrzowie olimpijscy z Pekinu pokonali w dwóch setach rewelacyjnie spisujących się w tym turnieju Hiszpanów Pablo Herrerę i Adriana Gavirę. Trzecie miejsce wywalczyli mistrzowie świata Niemcy Julius Brink i Jonas Reckermann.

Świetnie spisali się na mysło-wickiej plaży polscy siatkarze Grzegorz Fijałek i Mariusz Prudel zajmując wspólnie z Holendrami Reinderem Nummer-dorem i Ruchardem Schuilem 5-6 miejsce.

- Przed sezonem zakładaliśmy, że satysfakcjonowały by nas miejsca w pierwszej dwunastce i uważam, że zrobiliśmy już bardzo dużo, bo trzy razy byliśmy w szóstce - cieszył się po ostatnim meczu Fijałek. - To nas cieszy i mobilizuje do dalszej pracy i jednocześnie potwierdza, że nasza forma jest stabilna.
Nasi zawodnicy w drodze do ćwierćfinału pokonali niemiecką parę Davida Klemperera i Erika Korenga 2:0. Rywale wybici z równowagi dyskusjami z sędziami w drugim secie zdobyli zaledwie 6 punktów.
- Sędziowie wcale nie gwizdali źle, oni po prostu nie lubią przegrywać - ocenił postawę rywali Fijałek. - W tamtym sezonie nie wygraliśmy z nimi żadnego meczu. Początek spotkania w naszym wykonaniu nie był najlepszy, byliśmy spięci. Potrafiliśmy jednak opanować nerwy i udało się wygrać.

W ćwierćfinale nasza para nie sprostała późniejszym triumfatorom, choć w obu setach toczyła wyrównany, zacięty pojedynek. Nasi reprezentanci mieli jednak problemy ze sforsowaniem bloku wysokiego i chudego jak tyczka, mierzącego 206 centymetrów Dalhaussera.
W półfinale Amerykanie pokonali Niemców Brinka i Reckermanna, a w drugim meczu, którego stawką było miejsce w finale Hiszpanie Herrera i Gavira uporali się z Brazylijczykami Alisonem i Emanuelem.
Przegranie pary w tych pojedynkach spotkały się w meczu o 3. miejsce. Znający się doskonale zawodnicy obu duetów stoczyli ciekawy pojedynek, nie ustrzegli się jednak błędów. Mniej popełnili ich mistrzowie świata Brink/Reckermann i wygrali pierwszego seta 21:18. Porażka w tym secie zupełnie odebrała ochotę od gry Brazylijczykom. Nie walczyli już z taką pasją o każdą piłkę i przegrali następnego seta do 14. Porażkę osłodził im z pewnością czek z sumą 11.200 dolarów.

Znacznie większe sumy na czekach czekały na pary walczące w finale. Triumfatorzy otrzymali bowiem 30, a przegrani 21 tysięcy "zielonych". Obie pary, po tym co zaprezentowały w finale, z pewnością zasłużyły na takie premie. Na początku stremowani nieco Hiszpanie nie mogli poradzić sobie z silnymi zagrywkami i blokiem Dalhaussera. Dopiero w drugim secie zagrali na swoim poziomie, to jednak nie wystarczyło, by pokonać zawodników USA.

Rogers i Dalhausser wygrali turniej World Tour po raz trzeci w tym sezonie. Sztuka ta nie udała się Amerykanom tylko w Szanghaju, gdzie zajęli czwarte miejsce. - Udał nam się rewanż za porażkę poniesioną z Hiszpanami w piątek. Wtedy jednak grali zdecydowanie lepiej, dobrze serwowali - powiedział po finale Dalhausser. - Jestem po raz pier-wszy w Polsce, bardzo mi się tu podoba, jest dużo zieleni. Czy cała Polska jest taka zielona? - pytał po finale Rogers. - Jeszcze tu wrócę na turniej w sierpniu - zapowiedział Amerykanin.

Wyniki

Wygrali Phil Dalhausser i Todd Rogers (USA). Dalsze miejsca 2. Pablo Herrera i Adrian Gavira (Hiszpania), 3. Julius Brink i Jonas Reckermann (Niemcy), 4. Alison Cerutti i Emanuel Rego (Brazylia), 5-6. Grzegorz Fijałek i Mariusz Prudel (Polska) oraz Richard Schuil i Reinder Nummerdor (Holandia)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!