Właściciel działki, na której odkryto beczki z groźnymi chemikaliami nie ma na to pieniędzy. Gmina, po uporaniu się z tym ekologicznym zagrożeniem, wystawi prawdopodobnie rachunek gospodarzowi posesji i będzie ściągać dług przez komornika. Śledztwo w sprawie składowania groźnych odpadów w Myszkowie prowadzi Prokuratura Rejonowa. Zostało połączone z dochodzeniem w sprawie podobnych znalezisk w Choroniu, w gminie Poraj i w Lgocie Górnej, w gminie Koziegłowy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?