Związkowcy z Fiata pikietowali pod bramą fabryki, żeby dać wyraz swojemu oburzeniu z powodu znacznie zaniżonych przez pracodawcę premii. W zeszłym roku otrzymali z tego tytułu 1.500 zł, w tym, już tylko 900 zł.
- Wydajność zakładu wzrosła, a premia efektywnościowa poszła w dół o 40 procent - tłumaczy Wanda Stróżyk, szefowa Solidarności w Fiat Auto Poland. - Nie zgadzamy się z taką polityką pracodawcy.
Sytuacja w tyskim zakładzie jest napięta nie od wczoraj. Od początku roku trąbki i syreny rozlegały się tu nieraz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!