Starosta pszczyński nieprzepisowo nagradzał swoich zastępców

Zgodnie z zaleceniami pokontrolnymi około 43 tysięcy złotych, które w ten sposób wypłynęło z budżetu powiatu, powinno doń jak najszybciej wrócić. Wyłożyć pieniądze będzie musiał starosta Józef Tetla lub jego zastępcy - były, Krystian Szostak (obecnie burmistrz Pszczyny) i aktualny, Zygmunt Jeleń. RIO zawnioskowało bowiem, że jeśli nagrody nie zostaną zwrócone, równoważną kwotę trzeba będzie wyegzekwować od osób odpowiedzialnych za dokonanie wypłaty. Starosta pszczyński już zwrócił się do obu urzędników z prośbą o zwrot pieniędzy.

- Nie będę tego komentował - ripostuje Krystian Szostak. - Powiem tylko tyle, że z mojego punktu widzenia jako pracownika nie były to nagrody niezasłużone. Nie dostaliśmy pieniędzy za niewykonaną pracę. Myślę, że jeśli nie w ten, to bylibyśmy nagrodzeni w inny sposób.

Dorzuca, że nagrody starosty otrzymał m.in. za tymczasowe kierowanie Wydziałem Oświaty w drugim półroczu 2003 roku oraz w 2005 roku. Burmistrz nie chce przy tym zdradzić, czy zgodzi się oddać pieniądze. Byłoby to około 21 tys. zł, czyli połowa kwoty.

Drugą połowę musiałby oddać aktualny wicestarosta. On do sprawy podchodzi nieco inaczej.
- Po otrzymaniu wydruku wszystkich moich wynagrodzeń od listopada 2006 roku zwróciłem się do starosty z propozycją, że jeśli się zgodzi, postaram się spłacić tę kwotę ratalnie - mówi Zygmunt Jeleń. - Ale że wiąże się to z korektą spraw ZUS-owskich, skarbowych czy oświadczeń, czekam na pełne wyjaśnienia. Nie chcę ryzykować, że znowu dojdzie do jakichś nieprawidłowości. Mimo wszystko, wiadomość, że otrzymana nagroda jest świadczeniem nienależnym, jest dla mnie deprymująca.
Zygmunt Jeleń był przez Józefa Tetlę nagradzany m.in. za tymczasowe pełnienie funkcji naczelnika Wydziału Geodezji, Kartografii i Gospodarki Nieruchomościami w pierwszym półroczu 2007 r. Lista "zasług" obu panów jest dłuższa, RIO jednak obstaje przy swoim.
Diabeł tkwi w procedurach. Kiedy dziesięć lat temu w starostwie pszczyńskim ustalony został regulamin przyznawania nagród, nie istniał jeszcze przepis wykluczający z grona nagradzanych członków zarządu. Ten został wprowadzony dopiero w roku 2001.

- Istnieje możliwość przyznania nagród za specjalne osiągnięcia w pracy zawodowej, ale nie powinny mieć one charakteru regularnych świadczeń - wyjaśnia Magdalena Szkop, zastępczyni naczelnika Wydziału Kontroli Gospodarki Finansowej w RIO w Katowicach. - Zdarza się jednak, choć nie nagminnie, że natykamy się na przypadki obchodzenia te-go przepisu. Najczęściej wynika to z nieprawidłowych regulacji wewnętrznych, też bra-ku przepływu informacji między pracownikami urzędu.

Fakt, że regulamin w starostwie pszczyńskim nie został skorygowany urzędnicy tłumaczą przeoczeniem. Co jednak jest ciekawe, dopuściła się go też sama Regionalna Izba Obrachunkowa. Kontrolowała ona bowiem starostwo już w 2005 roku i wówczas nikt zastrzeżeń do zasad nagradzania nie miał. - Regulamin został już zmieniony - dodaje Zygmunt Jeleń. - Nie chcemy, żeby w przyszłości nagradzający lub nagradzani znaleźli się w tak nieprzyjemnej sytuacji. A taka przydarzyła się po raz pierwszy w mojej pracy zawodowej.