Jak się dowiedzieliśmy, akt oskarżenia przeciwko Jerzemu G., Robertowi T. i Mariuszowi R., którzy w listopadzie 2009 r. usłyszeli zarzuty zabójstwa, działania wspólnie i w porozumieniu, jest nadal przygotowywany. Będzie gotowy prawdopodobnie dopiero pod koniec lipca.
- Sprawa jest skomplikowana. Ze względu na dobro śledztwa nic więcej powiedzieć nie mogę - mówi prokurator Marta Zawada-Dybek, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Katowicach.
Jerzy G., który rządził Zabrzem w latach 2002-2006, został aresztowany 19 listopada ubiegłego roku. Śledczy przyszli po niego do domu.
Z kolei do brutalnego morderstwa Lecha Frydrychowskiego doszło 17 sierpnia 2008 roku w lesie w okolicach Wymysłowa w powiecie będzińskim. Zmasakrowane ciało 34-letniego Frydrychowskiego dzień później znalazł przypadkowy mężczyzna. Okazało się, że ofiara przed śmiercią była torturowana. Frydrychowskiemu odcięto ucho, dźgano go nożem i poderżnięto gardło.
Co łączyło Jerzego G., naukowca pracującego wówczas na Politechnice Śląskiej z Frydrychowskim? Prowadzone wspólnie interesy i pieniądze. Najpierw G. prowadził z matką ofiary księgarnię w centrum Zabrza. A w 2005 r. Frydrychowski pożyczył byłemu prezydentowi Zabrza 250 tys. zł. Sprawa była w mieście głośna, ponieważ G. uważał, że Frydrychowski chce od niego wyłudzić tak wielką sumę. Utrzymywał, że pożyczył jedynie 25 tys. zł, a umowę dokumentującą transakcję podpisał in blanco. Sprawa skończyła się w sądzie, który przyznał rację Frydrychowskiemu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?