Pucybut - król futbolu

Brazylijski piłkarz Pele, a właściwie Edison Arantes do Nacimento, okrzyknięty został królem futbolu, zawodnikiem wszech czasów. Jak większość brazylijskich piłkarzy zaczynał swoją karierę na ulicy, grając boso szmacianą piłką. Jego wielki talent dostrzegł były reprezentant Canarinhos Waldemar de Brito i namówił go do gry w Santosie. Długo nie musiał przekonywać dorabiającego jako pucybut młokosa.

W pierwszej drużynie chluby Sao Paulo Pele zadebiutował w wieku 15 lat, dwa lata później grał już w reprezentacji i pojechał na mistrzostwa świata do Szwecji. W pierwszych dwóch meczach nie grał z powodu kontuzji, wszedł przeciwko Rosji i strzelił nawet bramkę. Brazylia wygrała nie tylko ten mecz z Walią i Francją także, a w finale pokonała gospodarzy 5:2. Dwa gole strzelił Pele, który od tej pory stał się prawdziwym skarbem i dumą Brazylii. W nagrodę dostał nowy samochód.

Jego dalsza kariera piłkarska rozwijała się dynamicznie. Pele jeszcze dwukrotnie zdobywał "Złotą Nike", główne trofeum mistrzostw świata. W reprezentacji swojego kraju rozegrał 92 spotkania zdobywając dla niej 77 bramek. Kiedy kończył karierę, jego pożegnalny mecz w 1974 roku oglądało na żywo ... 200 tysięcy kibiców. Wrócił jeszcze na boisko i trafił do drużyny New York Cosmos. Po raz drugi karierę zakończył w 1977 roku.

Później był dyrektorem sportowym w Santosie i przez trzy lata ministrem sportu Brazylii. Wystąpił w filmie, napisał książkę ze swoimi wspomnieniami. Jest Ambasadorem Dobrej Woli UNESCO, królowa Elżbieta uhonorowała go tytułem Komandora Orderu Imperium brytyjskiego. Ale przede wszystkim Pele był wspaniałym piłkarzem...