Bohaterowie mistrzostw świata: Pierwsza afrykańska gwiazda

Milla tak naprawdę nazywał się Albert Roger Miller i urodził 20 maja 1952 r. w stolicy Kamerunu Jaunde. Po raz pierwszy głośno zrobiło się o nim w 1976 r. kiedy dostał Afrykańską Złotą Piłkę czyli nagrodę dla najlepszego piłkarza roku na Czarnym Lądzie. Rok później Milla wyjechał do Europy, ale grające we francuskich klubach Valenciennes i Monako nie zrobił furory z reguły pełniąc rolę rezerwowego. Również jego pierwsze finały MŚ przeszły właściwie bez echa, choć Kamerun był w 1982 r. w Hiszpanii o krok od wyjścia z grupy remisując z Polską, Włochami i Peru.

W lidze francuskiej klasę pokazał dopiero grając w Bastii, a po przejściu w 1984 r. do Saint-Etienne został został jednym z najskuteczniejszych graczy Ligue 1. Ostatnie lata profesjonalnego grania spędził w Montpellier. Po wygaśnięciu zawodowego kontraktu wyjechał bawić się piłką na francuską wyspę Reunion i właśnie tam zastał Millę telefon od prezydenta Kamerunu, który namówił go do powrotu do reprezentacji kraju przygotowującej się do startu w MŚ w 1990 r. We Włoszech "Nieposkromione Lwy" były jedną z rewelacji turnieju pokonując na inaugurację mistrzostw broniącą tytułu Argentynę i jako pierwsza afrykańska drużyna docierając do ćwierćfinału. Ogromna w tym zasługa właśnie Milli, który strzelił cztery bramki i wspólnie z Linekerem, Michelem i Matthaeusem zajął trzecie miejsce na liście strzelców. Po każdym zdobytym golu Kameruńczyk prezentował swój charakterystyczny taniec w narożniku boiska zyskując w ten sposób sympatię fanów.

Przez ostatnie lata kariery grał w lidze kameruńskiej, a w 1994 r. jeszcze raz pojechał na finały MŚ. W ostatnim meczu Kamerunu w USA z Rosją wszedł do gry w II po-łowie i strzelił gola w wieku 42 lat i 39 dni ustanawiając rekord MŚ!