Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Zawiercia wygrali z urzędnikami, którzy na nowo chcieli dzielić miasto

Monika Ziółkowska-Wnuk
Jerzy Tomczak zebrał 170 podpisów mieszkańców niezadowolonych z planowanych zmian
Jerzy Tomczak zebrał 170 podpisów mieszkańców niezadowolonych z planowanych zmian Fot. Monika Ziółkowska-Wnuk
Urzędnicy zamierzali podzielić miasto od nowa na dzielnice i osiedla. Nad sprawą pracowała już specjalna komisja zawierciańskich radnych.

Nowy układ dzielnic miał pasować do opracowywanego przez Wydział Promocji systemu informacji miejskiej, na który miasto chce dostać pieniądze z Unii. Pomysł grzebania w podziale administracyjnym miasta nie spodobał się jednak mieszkańcom. Ich protesty doprowadziły do tego, że ostatecznie zaniechano realizacji tych planów.

Większość mieszkańców przyzwyczaiła się do obowiązujących nazw dzielnic i nie chce nic zmieniać. Tak jest w przypadku osiedla Argentyna, które miało zostać przypisane do dzielnicy Żabki.

- To jakieś nieporozumienie z tym podziałem. Jak można po tylu latach wprowadzać takie zmiany. Nie zgadzamy się z nimi i będziemy protestować. Przygotowane zostało już pismo i podpisało się pod nim 170 mieszkańców osiedla - mówi poddenerwowany Jerzy Tomczak, przewodniczący osiedla. - Argentyna jest osiedlem historycznym, które istniało już w czasach międzywojennych. Nie chcemy być włączeni do innej dzielnicy - dodaje.

Do dzielnicy Żabki, według nowego podziału, ma zostać włączona nie tylko Argentyna, ale także osiedla: Zuzanka, Piłsudskiego i TAZ.

Nowy podział zakładał także utworzenie dzielnicy Borowe Pole, do której włączone miało zostać osiedle Stawki. W dzielnicy Przyjaźń miało natomiast pojawić się osiedle Miodowa, a w dzielnicy Marciszów - osiedle Kosowska Niwa.

Zawiercie od 1995 roku uchwałą Rady Miejskiej jest podzielone na 17 osiedli i 4 sołectwa. Do tego podziału, jak zaznaczają mieszkańcy, są przyzwyczajeni. Zmiany zakładały podział miasta na 11 dzielnic i 4 sołectwa.

- Nad podziałem pracuje doraźna komisja ds. statutu miasta, a ja jako organ wykonawczy nie miałem z tym nic wspólnego - zarzeka się Mirosław Mazur, prezydent Zawiercia. - Uważam jednak, że powinno w nim zostać uwzględnione ukształtowanie historyczne wielu mniejszych czy też większych osiedli. Sam podział nic nie wniesie, a tylko wprowadzi zamieszanie wśród mieszkańców - dodaje.

Komisja przygotowała projekt aktualizacji podziału miasta na jednostki pomocnicze. Ich praca jednak na nic się zdała. Podczas ostatniego posiedzenia komisji projekt został wycofany.

- Byłam na kilku spotkaniach z mieszkańcami oraz przewodniczącymi dzielnic i grono tych osób jest przeciwne wprowadzeniu nowego podziału - zaznacza Małgorzata Benc, przewodnicząca komisji. - Ludzie przyzwyczaili się do tego, że ulica, na której mieszkają należy do tej dzielnicy, a nie innej. Nie chcą zmian. Nie chcemy więc ich skłócić - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!