Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sobota i niedziela na boiskach Republiki Południowej Afryki

JAŹ, JAC
W sobotę na mistrzostwach świata grają: Ghana - Australia, Holandia - Japonia i Kamerun - Dania. W niedzielę spotkają się: Brazylia - Wybrzeże Kości Słoniowej, Słowacja - Paragwaj i Włochy - Nowa Zelandia.

Ghana - Australia, godz. 16.00

Sympatyzujący z reprezentacją Australii słynny aktor John Travolta nie miał wesołej miny po pierwszym meczu "Kangurów". Drużyny z Antypodów została rozbita przez Niemców (0:4) i jeśli myśli jeszcze o wyjściu z grupy, nie może już sobie pozwolić na stratę punktów w spotkaniu z Ghaną. Holenderski trener Australijczyków Pim Verbeek zapowiada, że jego zespół zagra ofensywnie. Obronę reprezentacji Ghany będą się starali skruszyć dwaj napastnicy Josh Kennedy i Harry Kewell. Verbeek bez względu na ten i następne mecze swojej drużyny zapowiedział, że po mistrzostwach odchodzi. Jego następcą ma zostać podobno Argentyńczyk Osvaldo Ardiles. Ta decyzja jeszcze bardziej pogorszyła i tak ponurą atmosferę w drużynie. Na dodatek z Ghaną nie zagra Tim Cahill, który musi pauzować jeden mecz za czerwona kartkę otrzymaną w spotkaniu z Niemcami.

Znacznie w lepszych nastrojach są piłkarze Ghany. Przede wszystkim dlatego, że po pierwszym meczu na koncie mają trzy punkty, a spotkanie z Australią będzie ich setnym występem w historii na mistrzostwach świata. Ten licznik może bić jeszcze dłużej, bo po pokonaniu Serbii i ewentualnym zwycięstwie z Australią piłkarze Ghany zapewnią sobie awans do 1/8 finału mundialu. Dobrą wiadomością kibiców drużyny z Czarnego Lądu jest również powrót do zdrowia pomocnika Interu Mediolan Sulleya Muntariego.

Przygotowania do tego meczu piłkarzom Ghany nieoczekiwanie zakłócił... mróz. Po gwałtownym spadku temperatury w nocy, gdzie słupek rtęci spadł do minus pięć stopni, murawa na stadionie Mogwase była zmrożona i poranne zajęcia trener Milovan Rajevac musiał przełożyć na późniejsze godziny.
Transmisja TVP 1, g. 15.40

Holandia - Japonia, godz. 13.30

Część holenderskich kibiców zamiast samolotem na południe Afryki wybrała się samochodami. Po meczu z Duńczykami wszyscy sympatycy "pomarańczowych" przemieścili się z Johannesburga do Durbanu by dzisiaj dopingować swoich piłkarzy w meczu z Japonią. Zwycięzca tego spotkania praktycznie zapewni sobie awans do następnej rundy. Oba zespoły wygrały bowiem swoje pierwsze spotkania. Japończycy pokonali Kamerun odnosząc trzecie w historii zwycięstwo na mundialu. Poprzednie dwa mecze wygrali osiem lat temu, kiedy byli gospodarzami mistrzostw świata.
Holendrzy też myślą o zwycięstwie, zwłaszcza, że jeszcze nigdy nie przegrali z nimi w finałach mistrzostw świata.
Transmisja TVP 2, g. 13.10

Kamerun - Dania, godz. 20.30

Dla obu drużyn jest to mecz ostatniej szansy. Po porażkach w inauguracyjnych spotkaniach mundialu tylko zwycięstwo przedłuży szanse jednej z tych na awans. Piłkarze Kamerunu krytykują swojego trenera za to, że postawił na młodych zawodników, a ci nie wytrzymali presji. Domagają się od francuskiego szkoleniowca Paula Le Guena by jeszcze raz przemyślał skład na mecz z Duńczykami. - Posadzenie na ławce rezerwowych starszych piłkarzy nie było dobrym pomysłem - mówi jednym głosem "starszyzna".

Duńczycy w pierwszym meczu z Holandią niczym nie zaimponowali i teraz trener Morten Olsen musi tchnąć w drużynę nowego ducha. Nie będzie to łatwe, bo na kłopoty zdrowotne narzekają Mikkel Beckmann,a także doświadczony Jon Dahl Tomasson.
Transmisja TVP 2, g. 20.10

Niedziela

Brazylia - WKS, godz. 20.30

To zdecydowanie najciekawsze niedzielne spotkanie na mundialu. W Johannesburgu spodziewamy się otwartej gry z obu stron, a także gradu bramek.

Brazylijczycy nie potrafią prze-cież grać inaczej. Gwiazdy "Canarinhos" wygrały co prawda pierwszy mecz z Koreą Północną, ale wiele osób kręciło nosem, że Kaka i spółka nie pokazali w nim nic nadzwyczajnego. Na razie w RPA ich popisy przyćmili inni zawodnicy, ale Robinho czy Luis Fabiano na pewno nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa.

Ograć Wybrzeże Kości Słoniowej wcale nie będzie jednak Brazylijczykom łatwo. Popularne "Słonie" w pierwszym swoim pojedynku w MŚ powstrzymały Portugalczyków na czele z Cristiano Ronaldo, a teraz odgrażają się, że nie dadzą się również faworyzowanym graczom z "Kraju Kawy". Trener Sven Goran Eriksson pracuje z tą reprezentacją zaledwie parę miesięcy, ale widać, że jego gracze coraz większą wagę przywiązują do wykonywania zadań taktycznych

Od pierwszej minuty powinien zagrać już napastnik Chelsea Didier Drogba, który ciągle leczy kontuzjowane ramię.

- Nie bądźcie zaskoczeni, jeśli Didier Drogba pojawi się w pierwszej jedenastce. To bardzo ważny dla naszego zespołu zawodnik, a jego stan zdrowia ostatnio znacznie się poprawił Mecz z Brazylią będzie ciężki, ale patrząc na to, jak graliśmy z Portugalią, wierzę, że stać nas na sprawienie niespodzianki - powiedział szwedzki selekcjoner zespołu WKS.
Transmisja TVP 2, g. 20.05
Słowacja - Paragwaj, 13.30

Słowacy w ostatniej chwili dali sobie wydrzeć zwycięstwo nad No-wą Zelandią i jeśli chcą wyjść z grupy, muszą w niedzielę pokonać Paragwaj. Nie będzie to łatwe, bo w pierwszej kolejce to drużyna z Ameryki Południowej pozostawiła po sobie lepsze wrażenie.

Obie drużyny jeszcze nigdy ze sobą nie grały, ale występujący po raz siódmy w finałach MŚ Paragwaj ma znacznie więcej mundialowych doświadczeń niż debiutujący w turnieju Słowacy. Na-si południowi sąsiedzi liczą na przebudzenie się swojego lidera Marka Hamsika oraz na Jana Muchę. Czy jednak były bramkarz Legii zdoła zatrzymać rywali?
Transmisja TVP 1, g. 13.10

Włochy - Nowa Zelandia, 16.00

Mistrzowie świata w pierwszym spotkaniu tylko zremisowali z Paragwajem i marząc o medalu na kolejne straty punktów nie mogą już sobie pozwolić. Ich rywalem będzie teraz najsłabsza w grupie Nowa Zelandia i kibice "Squadra Azzurri" nie wyobrażają sobie innego wyniku niż wysokie zwycięstwo ich pupili.

Trener Marcello Lippi będzie musiał radzić sobie bez Gianluigi Buffona, bo kontuzja bramkarza Juventusu okazała się poważna. Dwaj pozostali golkiperzy Włochów mają w sumie na koncie tylko osiem meczów w kadrze, ale przecież nie będą bać się napastników z ekipy "Kiwi".
Transmisja TVP 2, g. 15.40

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!