Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzech naszych żużlowców stanęło na podium w Toruniu

Leszek Jaźwiecki
Polscy żużlowcy w sobotni wieczór byli głównymi aktorami wspaniałego spektaklu na Motoarenie w Toruniu.

Bohaterem okazał się 39-letni Tomasz Gollob, który z kompletem punktów wygrał Grand Prix Polski wyprzedzając Rune Holtę i Jarosława Hampela. Po raz pierwszy reprezentanci jednego kraju stanęli na podium Grand Prix!

To było drugie zwycięstwo Golloba w tegorocznym cyklu GP. Poprzednio wygrał zawody w stolicy Czech Pradze. Gollob został nowym liderem cyklu. Dobrze spisuje się także Hampel, który na podium stanął już po raz czwarty. Żużlowiec Unii Leszno zwyciężył przed dwoma tygodniami na stadionie Parken w Kopenhadze. Jeśli obaj nasi zawodnicy utrzymają taką formę do końca sezonu, to sprawę mistrzowskiej korony powinni rozstrzygnąć między sobą. Jedynym polskim złotym medalistą jest Jerzy Szczakiel, który wywalczył to trofeum w 1973 roku na Stadionie Śląskim w Chorzowie.

- W tym roku mistrzem świata zostanie Polak. Musi! Jak nie teraz to kiedy - zadawał pytania zadowolony z postawy naszych żużlowców trener reprezentacji Marek Cieślak. - Odnosimy zwycięstwa nie tylko jako drużyna, indywidualnie też potrafimy wygrywać - dodał.

Zawody w Toruniu miały niesamowitą oprawę i były przy tym niezwykle ciekawe, a także dramatyczne. Na torze nie brakowało walki i groźnych upadków. Pechowcami okazali się Chris Holder, Magnus Zetterstroem i Artur Mroczka. Na szczęście skończyło się na mocnych stłuczeniach. Pod wrażeniem zawodów był oglądający z trybun popisy żużlowców kierowca Formuły 1 Mark Webber. Australijczyk nie przyniósł jednak szczęścia swojemu rodakowi Jasonowi Crumpowi, który zajął czwarte miejsce. Lepsi od niego okazali się Polacy.
Kolejne zawody 10 lipca w Cardiff.
Wyniki Grand Prix Polski 1. Tomasz Gollob 24, 2. Rune Holta 19, 3. Jarosław Hampel 15, 4. Jason Crump (Australia) 15, 5. Hans Andersen (Dania) 9, 6. Nicki Pedersen (Dania) 8, 7. Tai Woffinden (Anglia) 7, 8. Adrian Miedziński 6, 9. Chris Holder (Australia) 6, 10. Magnus Zetterstrom (Szwecja) 6, 11. Fredrik Lindgren (Szwecja) 6, 12. Greg Hancock (USA) 6, 13. Piotr Protasiewicz 5, 14. Chris Harris (Anglia) 5, 15. Kenneth Bjerre (Dania) 4, 16. Andreas Jonsson (Szwecja) 3, 17. Artur Mroczka 0.
Po czterech turniejach 1. Gollob 78, 2. Hampel 75, 3. Bjerre 59, 4. Crump 58, 5 Holta 49, 6. Jonsson 46, 7. Andersen 46, 8. Pedersen 44, 9. Holder 41, 10. Zetterstroem 37, 11. Harris 36, 12. Hancock 34, 13. Lindgren 33, 14. Emil Sajfutdinow (Rosja) 27, 15. Woffinden 22, 16. Janusz Kołodziej (Polska) 12, 17. Antonio Lindbaeck (Szwecja) 6, 18. Miedziński 6, 19. Protasiewicz 5.

Będę mistrzem

Z Tomaszem Gollobem, liderem żużlowej Grand Prix, rozmawia w Toruniu Leszek Jaźwiecki

Okrzyknięto pana królem toruńskiej Motoroareny i Grand Prix Polski tylko to potwierdziła.
Uwielbiam ten tor, ten stadion. Tu można poczuć prawdziwą magię żużla. Tor na Motoarenie przede wszystkim ma wiele ścieżek, dzięki czemu można wyprzedzać, atakować zarówno od wewnętrznej jak i zewnętrznej strony. Takie właśnie powinny być tory - widowiskowe, na których coś się dzieje.

Dzięki zwycięstwu został pan nowym liderem GP. Myśli pan już o złotym medalu?
Na razie chcę jeździć jak najlepiej. Przed nami jeszcze sześć rund i zdaje sobie sprawę, że nie będzie łatwo. Nikt przecież nie złoży broni, zarówno Jarek jak i pozostali zawodnicy będą walczyć do końca. Myślę, że stać mnie na to, by w tym roku wywalczyć upragniony tytuł mistrza świata. Chciałbym to zrobić dla wszystkich kibiców. Na razie jednak nie podpalam się, cieszę się tym co już osiągnąłem.

Nie czuje pan presji?
Kompletnie nie czuję. Obrałem inną taktykę. Jestem dobrze przygotowany, sprzęt spisuje się znakomicie to dlaczego mam się dodatkowo spinać.
W Toruniu nie miał pan sobie równych, rzadko się zdarza, by zawodnik wygrał wszystkie swoje wyścigi.
Od pierwszego wyścigu czułem, że to będzie mój dzień, moje zawody. Najpierw chciałem dojechać do finału, a potem myślałem już tylko o zwycięstwie. W finale różnie jednak bywa, najmniejszy błąd może drogo kosztować. Na szczęście wszystko zadziałało tak jak powinno.

To drugie pana zwycięstwo w tym sezonie?
Na pewno nie ostatnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!