Zdarzenie miało miejsce w poniedziałek późnym wieczorem na ulicy Lwowskiej. 38-latek zadzwonił na pogotowie ratunkowe po tym jak jego konkubina źle się poczuła. Na miejsce przybyła karetka pogotowia z dwoma sanitariuszkami.
Kobiety zapukały pod wskazany adres. Drzwi otworzył im, który trzymając w rękach taboret zaczął wyganiać je z mieszkania.
Ratowniczki medyczne zbiegły po schodach, a zaraz za nimi poleciał taboret, który roztrzaskał się o ścianę na klatce schodowej. Chcąc jednak udzielić pomocy leżącej na podłodze kobiecie, wezwały policję.
Ratowniczki po raz drugi postanowiły wejść do mieszkania, tym razem jednak w asyście funkcjonariuszy. Mężczyzna przywitał ich z siekierką i nożem w rękach grożąc, że ich pozabija. Na szczęście krewkiego 38-latka udało się szybko obezwładnić i dzięki temu możliwe było udzielenie pomocy kobiecie.
Jak się okazało mężczyzna był pijany. W wydychanym powietrzu miał ponad 1,6 promila alkoholu. 38-latek trafił do aresztu, a jego konkubina po udzieleniu pomocy pozostała w domu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?