Przypomnijmy, kilka tygodni temu radny Janusz Tarasiewicz w imieniu mieszkańców zawiózł do siedziby ZUS-u pismo z prośbą o przywrócenie w mieście inspektoratu.
Pod petycją podpisało się kilkuset jastrzębian, w tym wszyscy radni. Ich argumenty nie przekonały jednak prezesa ZUS-u. Z jego danych wynika bowiem, że punkt informacyjny, mieszczący się w gminnym Centrum Informacji, nie cieszy się zbyt wielkim zainteresowaniem, a z usług ZUS-u korzysta tu ledwo kilka osób miesięcznie.
- Większość mieszkańców nie wiedziała, że taki punkt istnieje. Poza tym działał on jedynie przez dwie godziny, w co trzecią środę miesiąca - mówi Stanisław Pollok, emeryt z Jastrzębia. - Nie chcemy pałacu, ale zależy nam, żeby ten punkt działał dłużej - dodaje.
Radny Janusz Tarasiewicz nie poddaje się i zapowiada, że będzie zabiegał o utworzenie inspektoratu w Jastrzębiu. Nadal zbierane są podpisy, które znów trafią na biurko prezesa ZUS.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?