Przeor Zbigniew Ptak rozstaje się z sanktuarium w Leśniowie

Zaproszeni goście uczestniczyli we mszy św., po której ojciec Zbigniew pobłogosławił kolejno wszystkich przybyłych. Później, w klasztornej sali, odbyła się nieoficjalna część uroczystości, w której wzięło udział kilkadziesiąt osób.

- Chciałbym podziękować wam za to, że tak się zaangażowaliście, że w niektórych sytuacjach ja i bracia nawet oniemieliśmy - zwrócił się o. Zbigniew Ptak do wszystkich, którzy w różny sposób wspomagali klasztor w ciągu ostatnich sześciu lat. - Po raz pierwszy jesteśmy w takim gronie. Zgromadziły się tu osoby, które temu miejscu oddały swe serce.

Przeor, jak zwykle, w niekonwencjonalny sposób zaskoczył swoich gości. O każdej z zaproszonych osób powiedział kilka ciepłych słów, dziękując za pomoc i współpracę.

Humor i pomysłowość to cechy, które towarzyszyły ojcu Zbigniewowi przez cały okres kierowania leśniowskim sanktuarium. Przeor szukał sposobów skutecznego wypromowania sanktuarium i znalazł je. Druga kadencja zaowocowała wprowadzeniem do regularnej sprzedaży kilku produktów firmowanych przez klasztor, choć niewytwarzanych przez paulinów, lecz pod ich nadzorem. Tak pojawił się na rynku m.in. chleb leśniowski. Zaczęło się jednak od ciasteczek z dodatkiem cudownej leśniowskiej wody, wypiekanych z pszennej mąki pochodzącej z upraw klasztornych. Ciasteczka bez konserwantów i polepszaczy sprzedawane są w oryginalnych opakowaniach, zawierających mapę z dojazdem do Leśniowa oraz drobne upominki.

W sprzedaży są też krówki leśniowskie, ręcznie wyrabiane i ręcznie pakowane. W opakowaniu cukierków znajdują się sentencje papieża Jana Pawła II.

Jest też osiem gatunków czekolady leśniowskiej, a ostatnie hity to draże leśniowskie, smalec oraz pasztet. Klasztor słynie też m.in. z udzielanych przez cały rok najprzeróżniejszego rodzaju błogosławieństw.

Autorzy leśniowskiego oratorium Siedem Pieśni Marii - Zbigniew Książek i Bartłomiej Gliniak - podarowali ojcu Zbigniewowi torbę podróżną na kółkach. Książek oficjalnie, ale żartobliwym tonem ogłosił , że ojciec Zbigniew przenosi się w strefę wpływów o. Rydzyka. Pożegnalnym prezentem był też order, który o. Zbigniew otrzymał od ministra kultury (m.in. za doprowadzenie do powstania oratorium leśniowskiego, organizowanie Festiwalu Rodzin Muzykujących i koncertów).

- O ojcu Zbigniewie można mówić tylko same dobre rzeczy - podsumował pobyt i działalność w klasztorze odchodzącego przeora ojciec Stanisław.