Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najlepszego spotu w regionie nie będzie

Justyna Przybytek
Zygmunt Wieczorek
Budowę skate parku na placu przed pomnikiem Trudu Górniczego trzeba będzie odłożyć. Nie ma chętnych na budowanie największego spotu w Katowicach. Po trzech przetargach znalazła się tylko jedna zainteresowana tematem firma, która jednak policzyła sobie za budowę dwukrotnie więcej niż na ten cel ma Zakład Zieleni Miejskiej.

- Firma proponowała w przetargu 2,5 mln zł. Nie uzyskamy takich pieniędzy. Więc budowę skate parku Plaza zostawimy na lepsze czasy - mówi Mieczysław Wołosz, dyrektor Zakładu Zieleni Miejskiej w Katowicach.

Plac na os. Paderewskiego nieoficjalnie we władaniu deskorolkarzy jest od lat. Przy dobrej pogodzie imprezy i zawody odbywają się tu w każdy weekend. To najlepsze miejsce na deskorolkowe akrobacje w mieście, a mogłoby być jeszcze lepsze. Skaterzy przekonali w końcu władze Katowic, że warto w to miejsce zainwestować.

Projekt spotu jest już od dawna gotowy. Zakłada, że powstaną tu ławki, podesty, banki, murki, wyskocznie, rampy, quotery, poręcze, relingi, słupki - marzenie każdego skatera. Wokół odtworzona będzie zieleń, plac oświetlony, z możliwością montażu dodatkowych reflektorów na okazję wieczornych turniejów czy imprez. Dla deskorolkarzy plac miał być rajem, dla mieszkańców osiedla zielonym skwerem. Przy okazji pomnik Trudu Górniczego miał zostać oczyszczony oraz odnowiony i prowadzić do niego miała nowa ścieżka.

Kilka miesięcy temu ZZM ogłosił pierwszy przetarg. Nie zgłosiła się ani jedna firma. Przed drugim przetargiem Zakład postanowił rozpoznać rynek i zwrócił się do firm budowlanych, które niekoniecznie specjalizują się w takich budowach. Rozważano zamówienie z wolnej ręki. Zapytane firmy zadania nie chciały się podjąć. - Do ostatniego przetargu zgłosiły się dwie firmy, jedna nie spełniła warunków przetargu, druga policzyła sobie dwa razy więcej niż mamy. Niestety, na rynku jest tylko kilka specjalistycznych firm budujących skate parki. To potentaci - tłumaczy Wołosz.

Takiego scenariusza od początku obawiali się użytkownicy placu przed pomnikiem. To właśnie dzięki uporowi skaterów powstał projekt skate parku i miasto wygospodarowało kasę na budowę.

Martwił się między innymi Paweł Krężel, który jeździ pod pomnikiem od lat i jest jednym z pomysłodawców wybudowania tu najlepszego w regionie parku dla deskorolkarzy. Kiedy ogłoszono przetarg twierdził, że to dopiero połowa sukcesu.

- Mam nadzieję, że zgłoszą się firmy, które na takich budowach się znają - mówił. Sam rozpuścił wici wśród znanych mu firm, że w Katowicach będzie okazja budować spot. Nie pomogło. W ZZM nie twierdzą jeszcze na pewno, że kolejnego przetargu nie będzie. Zastanawiają się, ale nadzieje są małe.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty