To prawdziwy zwrot sytuacji, bo dotąd resort na bazę nowego, połączonego oddziału śląsko-sudeckiego wskazywał Kłodzko. Z dniem 31 grudnia w Raciborzu miała pozostać tylko niewielka placówka SG, w której trudno byłoby o pracę dla ponad 200 cywilów.
- Osiągnęliśmy sukces. Podczas ostatniego posiedzenia Komisji Spraw Wewnętrznych i Administracji, zdecydowano, że komenda pozostanie w Raciborzu. To ostateczna decyzja - mówi zadowolony Henryk Siedlaczek. - Czekamy już tylko na oficjalny dokument, ostateczną, bodaj trzecią już koncepcję restrukturyzacji Straży Granicznej, która przypieczętuje całą sprawę - mówi Siedlaczek, dodając, że wygrały argumenty przemawiające za Raciborzem.
- Tu przebiegają główne szlaki komunikacyjne, jest też lotnisko. Tutaj mamy do czynienia z największym prawdopodobnie ruchem migracyjnym na całej południowej granicy. Funkcjonariusze stacjonujący w Raciborzu są mobilni i mogą szybko reagować - wylicza Siedlaczek.
Poseł zdecydowanie poprawił nastroje funkcjonariuszom, którzy już siedzieli na walizkach.
- Cieszymy się, że w końcu zrozumiano i wzięto pod uwagę argumenty przemawiające za pozostawieniem siedziby śląskiego oddziału w Raciborzu - mówi Piotr Kutka, przewodniczący NSZZ Funkcjonariuszy Straży Granicznej w Raciborzu.
Decyzja o pozostawieniu komendy w Raciborzu ma olbrzymie znaczenie nie tylko dla strażników, ale także dla armii zatrudnionych w raciborskiej SG cywilów, którzy obawiali się o swoją przyszłość.
- Urzędnicy z Raciborza zapewniali, że nie zostawią nas na lodzie i coś dla nas znajdą, jak komenda zostanie zlikwidowana. Ale wątpię, czy tak wielu ludzi wchłonąłby miejscowy rynek pracy. Dlatego nie czekałem, aż powiedzą nam "do widzenia". Mam rodzinę, a żona nie pracuje, więc szukałem już roboty na własną rękę, choćby w straży. Ale bez efektu. Cieszę się, że komenda zostaje - mówi jeden z cywilnych pracowników straży, który woli pozostać anonimowy.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji oficjalnie nie potwierdziło jeszcze informacji przywiezionych z Warszawy przez Siedlaczka.
- Prace zespołu powołanego przez komendanta Straży Granicznej nad koncepcją zmian na południowej granicy Polski zakończyły się 2 lipca. Jednak jej raport nie trafił jeszcze na biurko ministra - zastrzega Jacek Sońta, rzecznik prasowy MSWiA.
Resort chciał zlikwidować komendę
Batalia o komendę Śląskiego Oddziału SG w Raciborzu trwa od lutego 2009 roku.
Wówczas minister Grzegorz Schetyna podpisał dokument "Założenia do wieloletniej koncepcji funkcjonowania Straży Granicznej na lata 2009-2015", zapowiadający likwidację placówki. Zgodnie z planami na całej granicy z Czechami miał pozostać tylko jeden oddział SG. Na początku tego roku Adam Rapacki, podsekretarz stanu w MSWiA, w odpowiedzi na interpelację złożoną w Sejmie przez posła Siedlaczka wskazał Kłodzko jako siedzibę nowego Śląsko-Sudeckiego Oddziału SG.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?