Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Parku Niespodzianek na zboczu Równicy urodził się żubr

Łukasz Klimaniec
Krowa Ponia  pilnowała swojej pociechy
Krowa Ponia pilnowała swojej pociechy fot. Łukasz klimaniec
Mały żubr przyszedł na świat w Leśnym Parku Niespodzianek w Ustroniu ku zaskoczeniu wszystkich jego pracowników.

- Nie spodziewaliśmy się tego w tym roku ze względu na cykl rui, który u krowy odbywa się co dwa lata. W czerwcu 2009 roku w naszym parku na świat przyszedł byczek, więc w tym roku nie liczyliśmy, że będziemy mieli nowe żubrzątko. A tymczasem podczas popołudniowego karmienia zobaczyliśmy, że rodzina żubrów powiększyła się. Krowa Ponia całkowicie nas zaskoczyła - przyznaje Paweł Machnowski, dyrektor Leśnego Parku Niespodzianek.

W efekcie wczoraj zwiedzający park mieli dodatkową atrakcję - mogli przyglądać się, jak Ponia zajmuje się swoim maleństwem.

Pracownicy Leśnego Parku Niespodzianek głowią się teraz nad przyczyną tak ochoczego rozmnażania się zwierząt. Machnowski z uśmiechem tłumaczy, że sprzyja temu klimat południowego zbocza Równicy oraz środowisko i opieka, jaką stworzyli zwierzętom pracownicy parku.

Do tej pory w ustrońskim parku można było oglądać trzy żubry - Ponię, Pozytona oraz urodzonego przed rokiem... Potworka. Takie imię byczek otrzymał w zorganizowanym przez TVS konkursie. Imię dla urodzonego teraz żubra także zostanie wyłonione w konkursie. Sprawa jednak nie jest prosta, bo imię żubra musi zaczynać się na literę "P" (ze względu na linię rodowodową, z której zwierzę pochodzi) i musi być inne, niż zarejestrowane obecnie imiona żubrów żyjących na terenie Polski.

Małe żubry, kiedy podrosną, nie pozostaną w Leśnym Parku Niespodzianek.

- Nie jesteśmy na to nastawieni ani przygotowani. Zwykle staramy się utrzymywać podstawową parę żubrów. Nie chcemy, by park stał się żubrowiskiem. Nie mamy do tego warunków - mówi Paweł Machnowski.

Warto dodać, że w Leśnym Parku Niespodzianek nie brakuje atrakcji. Jest jednym z trzech miejsc w Europie, w którym zwiedzający mogą obejrzeć pokaz sowich lotów, a także zobaczyć białego jenota (drapieżny ssak z rodziny psowatych). Przede wszystkim jednak, co cieszy zwłaszcza najmłodszych, po parku między turystami swobodnie chodzą sobie muflony i daniele, które można karmić z ręki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!