Rybnik: Nawet ochrona nie zapobiegła kradzieży komórek

Do zdarzenia doszło we wtorek około godziny 16.30, gdy na terenie centrum przebywały tłumy mieszkańców, a w sklepie znajdowali się jego pracownicy. Nie pomógł monitoring, ani obecność ochroniarzy.

- Nikt nie zauważył niczego podejrzanego. Zgłoszenie otrzymaliśmy dopiero o godzinie 21, gdy spostrzeżono rozbitą szybę wystawową - mówi Aleksandra Nowara, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Rybniku.

Mieszkańcy Rybnika, którzy odwiedzają Plazę nie mogą uwierzyć, że do kradzieży doszło w biały dzień. - Wszędzie znajdują się tu kamery, a po każdym piętrze spaceruje po kilku ochroniarzy. Jak można było przegapić taką kradzież - mówi Damian Kloc, który wczoraj robił zakupy w Plazie.