Przepustkę do następnej rundy Pucharu Polski zapewnił podopiecznym Adama Noconia Krzysztof Bizacki, strzelając bramkę w doliczonym już czasie. Napastnik gospodarzy otrzymał podanie od Mariusza Masternaka i po przebiegnięciu pół boiska pokonał bramkarza Kolejarza.
- Nie czułem zmęczenia, sił dodawała mi złość za niewykorzystane wcześniej sytuacje, dobrze, że tym razem piłka wpadła do siatki - z zadowoleniem przyznał 37-letni "Bizak".
Szkoleniowiec GKS, po karze jaką nałożył na niego WD PZPN w meczu w poprzedniej rundzie w Częstochowie, oglądał to spotkanie z trybun. - Jeśli każdy mecz będzie się kończył takim wynikiem, to do końca rundy mogę oglądać nasze spotkania z trybun - śmiał się trener Nocoń.
W 78 min. przy wyskoku głowami zderzyli się Dawid Szufryn i Piotr Łopuch. Obaj opuścili boisku w karetce.
W Sosnowcu Zagłębie pokonało innego drugoligowca Start Otwock 1:0, po bramce Marcina Folca. Pięć minut przed końcem sosnowiczanie stracili Michała Filipowicza (czerwona kartka), a w doliczonym czasie bramkę. Grając w "10" Zagłębie nie potrafiło utrzymać korzystnego wyniku.
Runda wstępna Pucharu Polski
GKS Tychy - Kolejarz Stróże 3:2 (1:1)
0:1 Piotr Madejski (8), 1:1 Daniel Feruga (10), 2:1 Daniel Feruga (86) 2:2 Krzysztof Radwański (88), 3:2 Krzysztof Bizacki (90)
Zagłębie Sosnowiec - Start Otwock 1:2 (1:0) 1:0 Marcin Folc (40), 1:1 Ihor Mihałe-wskyj (90+2, karny, 1:2 Piotr Sobótka (112)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?