Żużel: Dwaj Polacy na czele

W sobotę w szwedzkiej Malilli, gdzie rozegrany zostanie kolejny turniej, Grand Prix Skandynawii, cała stawka stanie przed szansą poprawienia swojego dorobku. Przed rokiem na najwyższym stopniu stanął Gollob i pewnie chciałby powtórzyć ten sukces. Do zakończenia cyklu GP pozostało już pięć turniejów.

Ostatnio jednak więcej emocji niż walka o upragniony tytuł mistrza świata budziło życie rodzinne Golloba.
Żona żużlowca, z którą zamierza się rozwieść oskarżyła go o wyłudzenie kredytów i fizyczne znęcanie się nad rodziną. Żużlowiec wszystkiemu zaprzecza. - Nie zgadzam się z tym, co pisze się o tej sprawie w gazetach - mówi. - Czasami zdarza się tak, że przy rozwodzie pojawiają się negatywne emocje. Nie chcę tego komentować. Nie mam wpływu na moją żonę, bo nie jesteśmy już długo razem - tłumaczy polski żużlowiec.

Miejmy nadzieję, że sprawy rodzinne nie wpłyną negatywnie na postawę Golloba. Ten sezon jest dla niego wyjątkowy. Ma już złoty medal Drużynowego Pucharu Świata, może być jeszcze zarówno drużynowym, jak i indywidualnym mistrzem kraju. Ale przede wszystkim ma olbrzymią szansę wygrać cały cykl Grand Prix! Na złoty medal Polaka w indywidualnych mistrzostwach świata czekamy już 37 lat, od kiedy Jerzy Szczakiel wygrał na Stadionie Śląskim.

Malilla gości najlepszych żużlowców już po raz szósty. Tor, na którym na co dzień ścigają się w lidze zawodnicy Dakarny, liczy 305 metrów. Cztery lata temu w Malilli zakończył swoją karierę jeden z najbardziej utytułowanych żużlowców świata Tony Rickardsson. Licząca zaledwie 1700 mieszkańców miejscowość na południu Szwecji słynie ze skrajności temperatur. To tam, w 1947 roku, zanotowano najwyższą temperaturę, +38 stopni Celsjusza, w historii Szwecji. Dla upamiętnienia tego w centrum miasta postawiono 15 metrowy... termometr.

Złoto dla Polaka

Zenon Plech, były żużlowiec
Sprawa tytułu mistrza świata powinna rozstrzygnąć się między Tomkiem a Jarkiem. Nasi zawodnicy mają wystarczającą przewagę i nie powinni już jej roztrwonić. Niemniej pozostali do końca będą walczyli, a to zapowiada duże emocje.