Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uczniowie z Jastrzębia skonstruowali syntezator mowy

Barbara Musiałek
Jakub Król i Maciej Skórzański zbudowali urządzenie na bazie zwykłej klawiatury
Jakub Król i Maciej Skórzański zbudowali urządzenie na bazie zwykłej klawiatury fot. aleksander Król
Jakub Król i Maciej Skórzański, uczniowie 3. klasy technikum w Zespole Szkół nr 6 w Jastrzębiu Zdroju, zaprojektowali urządzenie, które umożliwiło porozumiewanie się ze światem cierpiącemu na zanik mięśni i nieumiejącemu mówić 56-letniemu mieszkańcowi Gorzyczek.

- Teraz, gdy chce mi się pić, mogę poprosić o wodę - mówi chory mężczyzna.

Podobne urządzenia można dostać na rynku, ale kosztują fortunę. Dlatego chłopcy instrukcję budowy urządzenia wraz z potrzebnym oprogramowaniem zamieścili w internecie, by z wynalazku mogli korzystać inni niepełnosprawni.

Córka chorego z Gorzyczek, Dominika Kocoń, znalazła w internecie informację o młodych wynalazcach z Jastrzębia, którzy stworzyli program - syntezator mowy - ułatwiający korzystanie z komputera osobom niepełnosprawnym (pisaliśmy o tym 15 kwietnia) i wysłała do nich maila z prośbą o pomoc. Napisała, że ma ciężko chorego ojca, który się nie porusza, a ostatnio stracił głos. Chociaż wcześniejszy wynalazek przeznaczony był dla osób, które potrafią mówić, chłopcy podjęli się zadania. - Po kilku dniach "Projekt Życia" mieliśmy opracowany w 70 procentach. Skonstruowanie urządzenia zajęło trzy miesiące - mówi Jakub Król.

Jak ono działa? - Chory naciska przyciski tzw. kontrolera, który znajduje się przy nogach - mówi Jakub. - Dwa z nich służą do przewijania słów na ekranie komputera, a trzeci do zatwierdzania wybranych zdań - dodaje.

Kontroler zrobiony jest ze zwykłej klawiatury, którą młodzi wynalazcy rozkręcili i zmodyfikowali. Urządzenie można zbudować za 300 zł. Rodzina jest wdzięczna chłopcom.

- Zrobili wszystko za darmo. Normalnie za takie urządzenie trzeba by było słono zapłacić - mówi Dominika Kocoń. Pod wrażeniem są nawet w PFRON. - Urządzenie, które pomaga niepełnosprawnym w codziennym życiu jest godne uwagi - mówi Tomasz Leleno, rzecznik PFRON.

Rozmowa z Markiem Plurą, posłem PO, działającym głównie w sferze polityki społecznej

Czym dla osób niepełnosprawnych jest dostęp do nowoczesnego sprzętu?
Każdy może znaleźć się w tak trudnej kondycji fizycznej, że porozumiewanie się z otoczeniem stanie się niemożliwe. Mnie również to czeka, bo choruję na postępujący zanik mięśni. Sądzę więc, że każde urządzenie dające szansę na kontakt z innymi ludźmi osobom chorym, ma dla nich olbrzymie znaczenie. Pozwala im na przekraczanie niepełnosprawności, wykorzystywanie swych talentów i zdolności do budowania przyjaźni. Urządzenia tego typu dają po prostu chorym szansę na normalne życie.

Czyli warto wspierać młodych wynalazców z Jastrzębia Zdroju?
Z pewnością. Warto wspierać takich ludzi, bo postęp techniki jest dziś tak szybki, że tylko ci, którzy podążają za nim krok w krok są w stanie tworzyć nowe rozwiązania. A ci chłopcy dali niepełnosprawnym możliwość dostępu do urządzenia, pozwalającego im na kontakt z otoczeniem, przy niewielkim nakładzie finansowym. I praktycznie każdy może je mieć, bo 300 zł nie jest dla tych osób nieosiągalną kwotą. Nawet przy niskiej rencie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Uczniowie z Jastrzębia skonstruowali syntezator mowy - Dziennik Zachodni