Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prędkość razy masa

Marta Żabińska
podpis podpis podpis podpis
podpis podpis podpis podpis autor
Tragicznie to wygląda - stwierdziła Elżbieta Starczewska, patrząc na poloneza, który z kolejowego przejazdu zepchnięty został wczoraj przez drezynę.

- "Ktoś jest ranny?, zginął?" - dopytywał się z chłopak na rowerze. - A ja czasem widzę, jak tu przemykają pod zamkniętym szlabanem - dodała przejęta Wanda Homel.

Piątkowy wypadek na strzeżonym przejeździe kolejowym w Katowicach Dąbrówce Małej to na szczęście była tylko symulacja, pierwsza taka w województwie. Polonez został zepchnięty z przejazdu przez ważącą kilkanaście ton drezynę, jadącą 20 km na godzinę. Efekt? Zderzak drezyny wbity w drzwi od strony kierowcy wygięte pod kątem trzydziestu stopni. Szyba rozbita, koła wykręcone. Drzwi i maska silnika zablokowane. A zwykły pociągiem z wagonami na torach to siła ok. 4 tys. ton rozpędzonych 60 km na godzinę z drogą hamowania ok. 600 metrów...

Symulację przeprowadzono w ramach ogólnopolskiej kampanii Polskich Linii Kolejowych "Bezpieczny przejazd zależy także od Ciebie". Jej hasło brzmi "Zatrzymaj się i żyj...".

Zdaniem kolejarzy usytuowanie pojazdów było takie, jak w wypadku, do jakiego w zeszłym roku doszło pod Pszczyną. Tyle że w tamten samochód uderzył pociąg z pełnym składem, jadący 95 km na godzinę. Kierowca zginął.- W ostatnich trzech latach w Polsce w 754 wypadkach na przejazdach kolejowych zginęło 120 osób - mówi Karol Trzoński, dyrektor Zakładu Linii Kolejowych w Katowicach. - Według statystyk 97 procent wypadków na przejazdach powodują kierowcy. Przypominamy, by zatrzymać się przed każdym przejazdem, rozejrzeć się, zachować szczególną ostrożność.

W tym roku na szczęście w woj. śląskim w czterech takich zdarzeniach tylko jedna osoba odniosła obrażenia. Niestety, znacznie więcej ginie pieszych, którzy przechodzą w nieoznakowanych miejscach: w naszym województwie to 60, 70 ofiar rocznie! W 2003 roku Straży Ochrony Kolei przywrócono możliwość karania mandatami (w wysokości od 20 do 1.000 zł). - Tylko w tym roku tych, które dotyczyły przejść i przejazdów w niewyznaczonych do tego celu miejscach, wystawiliśmy 899, w sumie na kwotę 34 tys. zł - mówi Grzegorz Sławiński, rzecznik SOK.

W symulacji prócz kolejarzy udział brała straż pożarna, ratownicy medyczni, sokiści. Ruch kolejowy zablokowany był przez godzinę.

ZLK będzie przeprowadzała akcje w ramach kampanii we wszystkich sześciu sekcjach (także w Tychach, Bielsku-Białej, Czechowicach-Dziedzicach, Zebrzydowicach, Jaworznie Szczakowej). Jesienią planuje kolejną symulację, tym razem z pociągiem z pełnym składem, ale w miejscu bardziej ustronnym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!