Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rycerskie boje na zamku

Magdalena Nowacka
Pojedynki na miecze były bardzo zacięte
Pojedynki na miecze były bardzo zacięte FOT. Grzegorz goik
W niedzielę zakończył się trwający dwa dni turniej rycerski na zamku w Ogrodzieńcu.

Umiejętności jego uczestników we władaniu białą bronią podziwiało kilka tysięcy widzów.

Impreza rozpoczęła się w sobotnie przedpołudnie paradą drużyn bractw rycerskich. Później damy i rycerze raczyli się jadłem, naprawiali stroje, pozowali do zdjęć z turystami i przygotowywali się do pierwszych turniejów: łuczniczego, kuszniczego i tańców dawnych. Nie zabrakło też biegu dam i rycerzy, pojedynków drużyn, zapasów i turnieju konnego.

Wojciech Okrutny z Zakonu Rycerzy Boju Dnia Ostatniego, oddziału wrocławskiego, czyścił w tym czasie zbroję. - Jestem dopiero giermkiem, dlatego na razie pomagam tylko rycerzom w przygotowaniach do walk. Na co dzień pracuję jako urzędnik samorządowy i bardzo chciałbym "awansować" na rycerza - mówił.

Walczący pełnej zbroi rycerze nie mieli łatwo. - Przy lejącym się z nieba żarze zbroja nagrzewa się tak szybko, że nie można jej dotknąć - stwierdził Tomasz Konopczyc, szef będzińskiego bractwa Zamek.

Mimo tego walki były zacięte, nie brakowało nawet rannych, choć potyczki przerywała też ulewa. Wszyscy bawili się jednak wyśmienicie. - Jesteśmy z Częstochowy i chcieliśmy zwiedzić zamek. Trafiła nam się gratka, dlatego zostaniemy dłużej, niż planowaliśmy. Synowi musiałem kupić tarczę, a córce wianek. Żona zachwycona jest starodawnymi tańcami, a ja wolę popatrzeć na łuczników - mówił Adam Kasprzak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!