Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabrze: Taksówkarz przypadkową ofiarą, po nieudanym napadzie na sklep z dopalaczami

JH
Zabrzański taksówkarz, który w połowie sierpnia padł ofiarą bandytów, był tylko ich przypadkową ofiarą. Pierwotnie napastnicy chcieli okraść pobliski sklep z dopalaczami, a po udanej akcji uciec wcześniej zamówioną taksówką.

Gdy zamaskowani sprawcy zostali rozpoznani przez obsługę sklepu po głosach, zdecydowali się w inny sposób zdobyć pieniądze.

Za napad na taksówkarza do aresztu trafiła czwórka sprawców. Teraz udało się ustalić dodatkowe okoliczności tego bulwersującego zdarzenia. Czterem osadzonym postawiono więc dodatkowe zarzuty.

Jak mówią policjanci, zatrzymani byli stałymi klientami sklepu z tzw. wyrobami kolekcjonerskimi. Na ich kupno nie mieli pieniędzy. Postanowili więc je napaść na placówkę handlującą nimi. Gdy zostali zidentyfikowani przez obsługę placówki uznali, że kasę uda im się zdobyć od czekającego na nich kierowcy taksówki. Sterroryzowali go do skroni przystawiając mu atrapę broni. Zabrali mu nie tylko gotówkę, ale i telefon komórkowy. Rozochoceni udaną akcją następnej nocy włamali się do sklepu, który pierwotnie chcieli okraść.

- W akcji zatrzymania bandytów uczestniczyła jednostka antyterrorystyczna z Katowic. Podejrzewaliśmy bowiem, że sprawcy mogą mieć przy sobie broń. Znaleźliśmy pistolet hukowy, kominiarki oraz duże ilości środków odurzających. Jak się okazało, pochodziły z włamania - podkreśla asp. szab. Marek Wypych, rzecznik zabrzańskiej policji.

Tymczasowo aresztowani mają od 18 do 19 lat. To mieszkańcy Katowic i Zabrza. Podczas przesłuchań przyznali się do popełnionych przestępstw.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!