Wybrałam facetów! Chociaż Candy Dulfer wygrywa z nimi zdecydowanie w kategorii wdzięku i urody. O talencie muzycznym się nie dyskutuje. Na Muchowcu chciałam przede wszystkim zobaczyć Alphaville - niemiecką formację, której legenda rozpisana jest na wiele kart. Grupę o ktorej nie można powiedzieć, że nie ma w Polsce fanów, o czym świadczył ich bardzo dobry koncert w Szczecinie kilka lat temu. Tak jak wtedy, tak i teraz publika przede wszystkim czekała na "Forever Young" - prawdziwą lokomotywę, utwór, któremu pajęczyna czasu na szczęście nie wyrządziła szkody. Na Muchowcu zabrzmiał nieźle, ale co do całego koncertu mam mieszane uczucia. Starość dopadła i muzyków Alphaville... Zabrakło mi tej pary, energii, głos momentami brzmiał jakoś tak groteskowo...Stojąc tam na myśl przychodziły mi na myśl słowa innego legendarnego zespołu, choć "made in Poland". Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść niepokonanym...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?