Nowe boisko dla niewidomych i niedowidzących z Chorzowa

Tomasz Żak, zastępca dyrektora ds. pedagogicznych podkreśla, że obiekt był niezbędny. - Do tej pory nie mieliśmy własnego boiska, a w naszej szkole działa kilka drużyn sportowych, które radzą sobie zupełnie nieźle - wyjaśnia i dodaje, że sprawność fizyczna jest jednym z elementów, które słabowidząca i niewidoma młodzież musi bardzo szlifować. - To forma rehabilitacji. Umiejętność sprawnego poruszania się po boisku przekłada się na sprawne funkcjonowanie poza szkołą.

W szkole działa drużyna piłkarska i bowlingowa. Jest też zespół taneczny, a młodzież chętnie uprawia również siatkówkę i strzelectwo. Dotychczas wszystkie zajęcia odbywały się na sali gimnastycznej. Teraz na nowym boisku mo-żna grać w piłkę nożną, ręczną, siatkówkę, koszykówkę i tenisa ziemnego. Jego nawierzchnia jest tartanowa. Wokół niego zamontowano piłkochwyty i ławeczki. W czasie zajęć lekcyjnych z obiektu korzysta młodzież, która uczy się w ośrodku. Po ich zakończeniu obiekt jest ogólnodostępny.

Podczas uroczystego otwarcia odbył się pokazowy mecz, w którym zmierzyły się zespoły złożone z uczniów. - Wynik nie jest ważny. Istotne jest natomiast, że ma-my nowe boisko. Do tej pory w piłkę graliśmy tylko na sali i nawet jak była ładna pogoda to musieliśmy siedzieć w szkole - mówi Michał Kreis, który grał w pokazowym spotkaniu. Realizacja projektu rozpoczęła się w ubiegłym roku i obejmowała również montaż na sali rekreacyjno rehabilitacyjnej ścianki wspinaczkowej.

Całkowity koszt inwestycji wyniósł 824,421 zł. Projekt był w 85 proc. finansowany z funduszy unijnych. Resztę dołożyło miasto. Bożena Duś, która w szkole uczy w-f i jest instruktorem orientacji przestrzennej tłumaczy, że osoby słabowidzące i niewidome, które uczą się w szkołach masowych, zazwyczaj w ogóle nie ćwiczą.- Dopiero kiedy trafiają do nas stają się bardziej aktywne i zaczynają uprawiać dostępne dla nich dyscypliny. Dzięki temu te osoby stają się bardziej pewne siebie.