Roboty postępują na trzecim odcinku obwodnicy północnej miasta, czyli fragmencie drogi regionalnej Racibórz-Pszczyna. Jak informują drogowcy, utrudnienia potrwają około dwóch miesięcy, bo planowo z końcem października ma być gotowy ten odcinek obwodnicy.
- Teraz ulica Dworcowa w rejonie krzyżówki ze Stawową jest cała rozkopana. Nie da się tędy przejechać samochodem. Trzeba korzystać z objazdów przez Drogę Krajową numer 81, czyli popularną wiślankę lub ulicę Leśną - proponuje Dorota Marzęda, rzeczniczka żorskiego magistratu. Kierowcy przyznają, że orki i tak już teraz są spore.
- Nieprzejezdna Dworcowa oznacza spore korki na "wiślance" i stracone minuty w drodze do pracy. Tam też nie jest lepiej, bo w rejonie budowanego wiaduktu nad obwodnicą jest wyjęty z ruchu jeden pas jezdni. W godzinach szczytu trzeba się naprawdę uzbroić w anielską cierpliwość - mówi nam Andrzej Brachmański, mieszkaniec Śródmieścia, który codziennie dojeżdża tamtędy do pracy w Katowicach. Przypomnijmy, budowana obecnie obwodnica północna ma liczyć 7,2 kilometra. Pobiegnie od granicy Żor z Rybnikiem do ulicy Nowopszczyńskiej.
Inwestycja pochłonie ponad 85 milionów złotych, z czego 85 proc. pochodzi z unijnej kasy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?