Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Messi z Bukowej bohaterem GieKSy. GKS Katowice - GKP Gorzów 4:2

Tomasz Kuczyński
Na taki obrazek kibice z Katowic czekali bardzo długo
Na taki obrazek kibice z Katowic czekali bardzo długo MIKOŁAJ SUCHAN
Mimo zachmurzonego nieba w sobotę nad Bukową wreszcie zaświeciło słońce. Po dwunastu meczach bez ligowej wygranej, GKS się przełamał i pokonał wicelidera z Gorzowa!

- Gdy tu trafiłem, piłkarze siedzieli w szatni ze spuszczony głowami. Teraz tańczą i śpiewają. Mam nadzieję, że przeprosiliśmy kibiców i częściowo odzyskaliśmy ich zaufanie - mówił trener gospodarzy Wojciech Stawowy.

Takiej euforii w Katowicach nie byłoby, gdyby nie Rafał Sadowski. To on wszedł na boisko przy stanie 2:2 i zaczął robić ogromne zamieszanie. Na trzy minuty przed końcem regulaminowego czasu meczu "szufladkowy" pomocnik zakręcił trze-ma zawodnikami gości (w tym byłym piłkarzem GKS-u, Arturem Andruszczakiem), wjechał w pole karne i z ostrego kąta pokonał Sławomira Janickiego. Z trybun rozległo się głośne "Messi, Messi!", bo Sadowski przypomina sylwetką i sposobem gry gwiazdę Barcelony.

- Leo Messi jest tylko jeden, bardzo dużo mi do niego brakuje - bronił się przed takim porównaniem zawodnik pozyskany z Wigier Suwałki. - Lubię grać jeden na jednego, a że szczęściu trzeba pomóc, zdecydowałem się na taką akcję. To najładniejszy gol jaki do tej pory strzeliłem.

Trener Stawowy nie krył zachwytu rajdem, po którym Sadowski zdobył gola. - Takiej akcji nie powstydziłby się nawet prawdziwy Messi. Może warto wysłać do Barcelony kasetę z naszego meczu, żeby słynny Argentyńczyk to zobaczył - uśmiechał się szkoleniowiec, dodając: - Wejście smoka miał też Kaliciak. Mieliśmy w Katowicach "Monikę Olejnik II", czyli kropkę nad "i", którą postawił GKS strzelając na 4:2.

- Przegraliśmy na własne życzenie. Nie można tracić takich bramek - irytował się trener GKP, Krzysztof Pawlak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!