Tymczasem sprawdziliśmy. Okazuje się, że od 2007 roku tory zostały wymienione niemal na całej długości, a kosztowało to ponad 73 miliony złotych - co potwierdził w rozmowie z nami Zbigniew Czyż, zastępca dyrektora ds. eksploatacji Zakładu Linii Kolejowych w Tarnowskich Górach. - Nie ma żadnych technicznych przeszkód, by Flirty jeździły na tej trasie. Pociągi mogą tam osiągać prędkość 80 kilometrów na godzinę, a na ostatnim odcinku z Leszczyn do Rybnika nawet 100 kilometrów. Są natomiast cztery miejsca, w których składy muszą zwalniać do 20 km na godzinę, przy niestrzeżonych przejazdach - mówi nam Czyż.
Od 2007 roku na remonty torów z Katowic do Rybnika wydano 73 mln zł
Czy nawet mimo tych utrudnień czas przejazdu, który obecnie wynosi 1 godz. 7 minut, w wypadku Flirta by się skrócił? - Jak pan pojedzie do Katowic tą samą drogą bmw i cinquecento, to bmw będzie pierwsze - mówi obrazowo Zbigniew Czyż.
Tymczasem przedstawiciele województwa, mimo tych faktów, nadal stoją na stanowisku, że decyzja marszałka jest słuszna. Tym razem jednak czepiają się nie stanu torów, a limitów prędkości.
- Zgodnie ze stanem faktycznym na odcinku Katowice-Rybnik występują znaczne ograniczenia. Oznacza to, że stan infrastruktury kolejowej, bez względu na poniesione przez PKP PLK nakłady, nie pozwala na optymalne wykorzystanie możliwości nowoczesnego pojazdu typu Flirt- wyjaśnia Witold Trólka z Biura Prasowego Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach.
Sami eksperci przyznają jednak, że takie ograniczenia występują także na trasach, gdzie... Flirt już dawno jeździ, co udowadnia nam Adam Gajda, ze Stowarzyszenia Rozwoju Kolei Górnego Śląska.
- Prędkości 80 i 100 km/h nie powalają na kolana, ale dla obsługi ruchu regionalnego i przy odległościach pomiędzy przystankami jest to prędkość dobra. Najgorszym odcinkiem pomiędzy Katowicami a Rybnikiem jest odcinek Katowice-Katowice Ligota (30 km/h na znacznej długości odcinka). Jest to wspólna trasa dla pociągów jadących w stronę Rybnika, Bielska-Białej, Wisły, Zwardonia, Żywca i Tychów. A więc miast, gdzie kursują Flirty. Ponadto pomiędzy Katowicami Ligotą a Tychami linia również jest w kiepskim stanie technicznym i od lat domaga się remontu. W związku z powyższym można jednoznacznie stwierdzić, że w przypadku wysłania Flirta do Rybnika pokona on ten sam fatalny odcinek Katowice-Katowice Ligota, a następnie pojedzie po nowym bezstykowym torze aż do Rybnika - wyjaśnia ekspert.
Nie pojadą
Bogusław Śmigielski, marszałek województwa śląskiego
Skierowanie nowego pojazdu na tę trasę, co niewątpliwie przyczyniłoby się do zwiększenia komfortu jazdy podróżnych, polepszenia bezpieczeństwa ruchu pociągów, oraz skrócenia czasu podróży, wydaje się uzasadnione dopiero po przeprowadzeniu stosownej modernizacji nawierzchni kolejowej, będącej w gestii PKP Polskie Linie Kolejowe SA. JACK
Tory są super
Adam Gajda, ze Stowarzyszenia Rozwoju Kolei Górnego Śląska
Na linii istnieje tylko kilka punktowych ograniczeń prędkości, co sprawia, że obecnie pod kątem stanu technicznego odcinek Katowice Ligota-Rybnik jest jednym z najlepszych na Górnym Śląsku. Z naszych wyliczeń wynika, że pociągi kursujące do Rybnika są nawet troszkę szybsze, a nie wolniejsze od tych kursujących z Katowic do Tychów, jak sugeruje marszałek. JACK
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?