Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Młodzież boi się wysiłku i unika lekcji WF

Hanna Wieczorek
Jedną z przyczyn unikania lekcji w-f jest zły stan bazy sportowej.
Jedną z przyczyn unikania lekcji w-f jest zły stan bazy sportowej. Marcin Oliva Soto
Najnowszy raport Najwyższej Izby Kontroli na temat wychowania fizycznego w polskich szkołach jest zastraszający. Zdaniem inspektorów NIK "w szkołach powstała fala unikania zajęć WF. W starszych klasach szkoły podstawowej nie ćwiczy (pomimo obecności na lekcji) około 18 proc. uczniów, w gimnazjach już blisko 25 proc., a szkołach ponadgimnazjalnych ponad 30 proc. uczniów. Oficjalne powody to najczęściej brak stroju sportowego i zwolnienia od rodziców".

Z czego wynika niechęć dzieci i młodzieży do zajęć wychowania fizycznego? Zdaniem NIK, nie ma jednej odpowiedzi na to pytanie. Winny jest fatalny stan szkolnej bazy sportowej: ponad połowa szkół nie ma sal gimnastycznych. Jednak nie można wszystkiego zrzucać na złe warunki. Bo choć nauczyciele są "zgodnie z papierami" świetnie przygotowani do zawodu, to nie widać tego w pracy z uczniami.

Zdaniem kontrolerów, zajęcia są nudne, słabo zróżnicowane, a nauczyciele nie próbują nawet rozpoznać indywidualnych możliwości poszczególnych uczniów. W efekcie szkoły opuszczają dzieci, które nie potrafią nawet biegać. Nie mówiąc już o trudniejszych ćwiczeniach.

Trzeba umieć zachęcić do ćwiczeń na lekcjach
Z Robertem Kościukiem, byłym koszykarzem, założycielem gimnazjum i liceum Gimbasket, rozmawia Hanna Wieczorek

Dzieci nie lubią lekcji wychowania fizycznego. Dlaczego?
To pytanie nie do mnie. U mnie w szkole ćwiczą wszyscy - chłopcy i dziewczynki, uczniowie I klasy gimnazjum i maturzyści. Choć nie ukrywam, nie wszyscy przychodzą skuszeni wizją gry w koszykówkę. Niektórych wypychają do mnie rodzice.

I jak się udaje przekonać tych niechętnych do WF?
Przyznaję, czasem mam wrażenie, że wiele dzieciaków boi się spocić, nie lubi wysiłku fizycznego. I do moich nauczycieli, którymi są specjaliści: trenerzy, pedagodzy, należy przygotowanie interesujących, zróżnicowanych zajęć. Takich, które będą atrakcyjne dla wszystkich uczniów. W dzisiejszych czasach nie da się już rzucić piłki na boisko i powiedzieć: no to grajcie. A tak się zdarza. I to wcale nierzadko.

Do atrakcyjnych zajęć potrzeba świetnych warunków? Basenów, lodowisk?
Dobrze by było, gdyby każda szkoła miała takie możliwości. Jednak atrakcyjne zajęcia można prowadzić w znacznie skromniejszych warunkach.

A co się dzieje, kiedy dzieci skutecznie unikają ruchu i wysiłku fizycznego?
Są bardziej narażone na różne urazy mięśni, a jeśli się do tego źle odżywiają, grozi im otyłość. A na dodatek mają problemy z układem oddechowym. Bo nawet astmę można leczyć ruchem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska