Na dziedzińcu Muzeum zebrało się wiele osób, które w latach 1945-46, następnie 1956-57 przyjechało do Gliwic między innymi ze Lwowa, Tarnopola, Stryja, Wilna. Wielu z nich przekazało na wystawę swoje bezcenne pamiątki rodzinne. Podkreśliła to kustosz wystawy Bożena Kubit.
Wielkiej pomocy w przygotowaniu ekspozycji udzielili uczniowie gliwickich szkół: IV Liceum Ogólnokształcącego im. Orląt Lwowskich, Liceum Plastycznego, Liceum Ogólnokształcącego Animator. Przeprowadzali wywiady z kresowianami.
Przechadzając się po salach na dwóch piętrach Muzeum, można odbyć sentymentalną podróż na Kresy, zapoznać się jaki sposób kresowianie aklimatyzowali się w Gliwicach, jak żyją dzisiaj w tym mieście. W oryginalnym saloniku lwowskim są starodawne meble. Można zobaczyć fragment filmu z Tońkiem i Szczepkiem. Ze stylowego radia płyną dźwięki przedwojennych melodii.
Kolejna część wystawy pokazuje, jak kresowianie podróżowali ze swoich rodzinnych ziem i ich pierwszy okres pobytu w Gliwicach. Naszą uwagę zwróciła reklama: Pierwsza lwowska pracownia obuwia, wykonujemy szybko, tanio, solidnie Franciszek Ćmikiewicz, Gliwice ul. Zwycięstwa 14. Można zapoznać się z historią znalezienia się w Gliwicach dwóch obrazów z Kresów Wschodnich: Matki Boskiej Kochawińskiej, Matki Boskiej Łysieckiej. Sporą część wystawy poświęcono współczesnemu życiu kresowian w Gliwicach.
- Z niecierpliwością czekałam na otwarcie wystawy. Moi rodzice i dziadkowie pochodzą ze Lwowa i Krzemieńca. Zgromadzone eksponaty w pełni oddają atmosferę minionych lat na Kresach - powiedziała Maria Dubaj z Gliwic.
Honorowym gościem był 93-letni Czesław Blicharski pochodzący z Tarnopola, zesłaniec do Workuty, żołnierz armii Andersa, lotnik Dywizjonu 300 w Anglii, ostatni żyjący uczestnik nalotów samolotów alianckich na Drezno. Jest autorem wielu książek o Tarnopolu i Kresach Południowo-Wschodnich.
- Jestem cholernie zaskoczony ilością zgromadzonych na wystawie eksponatów. Podziwiam ofiarność kresowian - mówił Czesław Blicharski.
Sporym przeżyciem był występ dziecięcego zespołu "Ychtis" z Katowic, śpiewającego lwowskie piosenki.
Wystawa będzie czynna do końca roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?