Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tyscy strażnicy mają już kamery na aucie

Jolanta Pierończyk
Fot. Arkadiusz Ławrywianiec
Tyska straż miejska jako jedyna na Śląsku ma MCM, czyli Mobilne Centrum Monitoringu. Krótko mówiąc, system kamer zamontowanych w samochodzie, który wysyłany jest tam, gdzie w danym momencie jest najbardziej potrzebny.

Z nowego nabytku strażników miejskich cieszy się też tyska policja, bo choć kamer w Tychach sporo, to jednak są miejsca, gdzie przydałyby się okresowo.

- Na przykład nad Jeziorem Paprocańskim, w rejonach dyskotek czy podczas imprez masowych - mówi mł. insp. Konrad Rożek, pierwszy zastępca komendanta miejskiego policji w Tychach.

Sprzętu użyto na razie trzy razy: podczas festiwalu szantowego oraz meczów GKS Tychy z Rakowem Częstochowa i Lechem Poznań.

MCM, czyli maszt, trzy kamery obrotowe, urządzenia rejestrujące, agregat prądotwórczy i inne części to był wydatek rzędu ok. 70 tys. zł. Zakupiony w grudniu fiat scudo, w którym MCM jest montowany, kosztował 60 tys. zł.

Czy nie żal, że dożyliśmy czasów, w którym co rusz musimy być podglądani, obserwowani, nagrywani?
- Kiedyś myślałam, że jest to zamach na ludzką godność - mówi Urszula Paździorek-Pawlik, przewodnicząca komisji porządku publicznego przy Radzie Miejskiej w Tychach. - Dziś jednak już się nie buntuję przeciwko monito-ringowi. Bo jaka jest inna metoda pociągania do odpowiedzialności tych, którzy mają za bardzo swobodny styl bycia, którzy zakłócają porządek publiczny? A kiedy przyjeżdża policja, wszystko cichnie, nie ma świadków, nikt nie chce zeznawać przeciwko chuliganom, co jeszcze bardziej ich rozzuchwala. Jedyna nadzieja wtedy w tym, że oko kamery zarejestruje łobuza i będzie można go zidentyfikować, a potem odpowiednio ukarać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!