Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cicha wojna robotników z szefami w tyskim Fiacie POSŁUCHAJ NAGRANIA

Aldona Minorczyk-Cichy
Fot. ARC
Po ostatniej propozycji nie do odrzucenia, którą szefostwo tyskiej fabryki Fiata złożyło robotnikom, nastroje w zakładzie są bliskie stanu wrzenia.

Tydzień temu nakłoniono tam robotników do wypisania podań o bezpłatny, tygodniowy urlop. - Tak płacimy m.in. za to, że nie zgodziliśmy się podpisać porozumienia i odpracować planowanego pod koniec roku postoju w I kwartale 2011 roku. Tyle że w ten sposób stracilibyśmy pieniądze za nadgodziny, a to aż jedna trzecia wynagrodzenia - żali się Franciszek Gierot, przewodniczący WZZ Sierpień 80 w Fiacie.

Do naszej redakcji trafiło nagranie rozmowy kierownika linii produkcyjnej D z podwładnymi. Słychać w nim, jak szef nakłania pracowników do podpisania wniosku o udzielenie bezpłatnego siedmiodniowego urlopu między 22 października a 31 grudnia. Mówi m.in., że jeśli dostaną postojowe to i tak "będzie to zabrane z premii świątecznej". "To jest szantaż!" - buntują się wściekli robotnicy. - Zamiast 2000 zł, możemy dostać o połowę mniej - twierdzą pracownicy.

Bogusław Cieślar, rzecznik firmy Fiat Auto Poland, odpowiada, że w spółce od czerwca toczą się rozmowy ze związkami o wydłużenie rozliczeniowego czasu pracy, który pozwoliłby na ograniczenie dni roboczych i ich odpracowanie w 2011 roku.

- By wprowadzić takie rozwiązanie w życie, wymagana jest zgoda wszystkich organizacji związkowych. Porozumienie w tej sprawie zostało zaakceptowane przez wszystkie związki, za wyjątkiem WZZ Sierpień 80 - wyjaśnia rzecznik.

Jeśli do porozumienia nie dojdzie, część pracowników z umowami terminowymi straci robotę.
- Koszt wypłaty wynagrodzeń przestojowych z pewnością wpływa na sytuację ekonomiczną spółki, a od niej zależy wysokość wspomnianej nagrody okolicznościowej, wypłacanej corocznie z okazji Bożego Narodzenia. Więc mocno dziwią nas te rewelacje dotyczące nagrań, bo są to rzeczy powszechnie znane - mówi Cieślar.

- To, co się dzieje w Fiacie, nie jest łamaniem prawa, a raczej jego naciąganiem. My nic nie możemy z tym zrobić - rozkłada ręce Michał Olesiak, rzecznik Okręgowej Inspekcji Pracy.
W najbliższych dniach do kompromisu w tyskim Fiacie raczej nie dojdzie. Obie strony stanowczo obstają przy swoim.

Pracuj za dwóch

Podobne problemy są także w innych branżach. Andrzej Karol z hutniczej Solidarności przeprowadził badania w 24 zakładach. - Przygotowaliśmy wykaz sposobów naginania prawa. Od pomniejszania funduszu socjalnego, premii i płac, dokładanie obowiązków, do zwolnień - mówi.
Z kolei w sieci Tesco pojawili się multiskillerzy, czyli osoby o wielu umiejętnościach. Z pracowników biurowych w mgnieniu oka przekształcają się w kasjerów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera