Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bałtyk Gdynia - GKS Tychy 3:1. Gol Jaromina to za mało

Patryk Trybulec
Spotkanie rozegrane na Stadionie Narodowym Rugby dla piłkarzy GKS Tychy zaczęło się znakomicie. Już w 10 minucie 18 metrów od bramki gospodarzy sfaulowany został Daniel Feruga.

Do piłki podszedł krytykowany po ostatnim spotkaniu z Polonią Słubice (1:0) Hubert Jaromin. Tym razem były piłkarz Zagłębia spisał się na medal i precyzyjnym uderzeniem wyprowadził tyszan na prowadzenie.

Jednak Bałtyk walczący w tym sezonie o najwyższe cele nie zwykł przegrywać przed własną publicznością i szybko wziął się za odrabianie strat. Gospodarze wyrównali jeszcze przed przerwą za sprawą Michała Michałka, który w 31. min. pokonał Dominika Kisiela uderzeniem z wolnego. Chwilę później bramkarza gości uratował słupek.

Kolejne gole padły już po zmianie stron, ale tylko do jednej bramki. Najpierw zamieszanie w polu karnym tyszan wykorzystał Michał Benkowski, a wynik spotkania ładnym uderzeniem ustali Jakub Kaszuba.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!