Technologia ze Śląska cenniejsza od węgla

Przykłady? Jest ich mnóstwo.
Firma z Katowic jest europejskim potentatem na rynku informatyki śledczej. W Łaziskach działa jedyny na kontynencie producent komputerowych modułów pamięci. W bielskiej fabryce powstają elementy silników do gigantycznych boeingów, a w Siemianowicach Śląskich techniką spawania laserowego powstają elementy do samochodów światowych marek.

14 proc. produkcji pochodzącej z woj. śląskiego związana jest z węglem i stalą

- Wizerunek kopalnianego Śląska jest fałszywy. Przemysł ciężki wyparły między innymi technologie informatyczne - mówi Sebastian Małycha, prezes katowickiej firmy Mediarecovery, działającej na rynku informatyki śledczej. Najnowszym wynalazkiem jego informatyków jest degausser, urządzenie służące do nieodwracalnego kasowania danych. Do tej pory, w UE tylko jedna firma oferowała takie rozwiązanie. Zastosowanie? Wszędzie, gdzie chronione są informacje niejawne: od sądów i rządów, po agentów wywiadu.

Architektów przemiany gospodarczo-wizerunkowej regionu jest więcej. Najnowszy przykład - technologie ekologiczne. Aż 5 firm z województwa zostało właśnie uznanych przez Ministerstwo Środowiska za Liderów Zielonych Technologii. Ich rozwiązania mogą stać się polskimi hitami eksportowymi.

- Popatrzmy na strukturę wytwarzania na Śląsku. 20 lat temu mieliśmy 60 proc. węgla i stali, teraz stanowią one zaledwie 14 proc. produkcji. Nasz region zmienił się nie do poznania, choć nie wszyscy to jeszcze dostrzegają - podkreśla prof. Andrzej Barczak z Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach.
Najlepszą wizytówką naszej rewolucji technologicznej są zagraniczne sukcesy firm z woj. śląskiego. Skalę zjawiska pokazuje też struktura wytwarzania - jeszcze dwie dekady temu 60 proc. jej całości pokrywało górnictwo i hutnictwo. Dziś to 14 proc. produkcji. Trzeci dowód to zatrudnienie w głównych dziedzinach bazujących na nowych technologiach, które rośnie w imponującym tempie.

W 1999 roku w takich branżach jak informatyka, produkcja samochodów, maszyn i aparatury elektronicznej oraz instrumentów medycznych i optycznych pracę znajdowało 18 tys. osób. Dziś ta liczba się potroiła.

Tyska fabryka Fiata, uważana za najlepszą w portfolio włoskiego koncernu, przygotowuje się właśnie do budowy nowego modelu lancii. Zakład Johnson Controls w Siemianowicach produkuje metalowe części siedzeń samochodowych, wytłoczek karoserii stosując unikalną technikę spawania laserowego. Podobna stosowana jest jeszcze tylko w dwóch zakładach w Europie. Wyroby JC trafiają do aut takich marek, jak Toyota, BMW i Nissan.

Z fabryki Avio Polska w Bielsku-Białej wyjeżdżają elementy najnowszych silników boeingów 747-8. W innym bielskim zakładzie, Fiat Powertrain Technologies, buduje się samochodowe silniki nowej generacji TwinAir. Inna branża? Optopol Technology z Zawiercia. Produkuje specjalistyczny sprzęt diagnostyczny, znany w całej Europie. A firma Marbet-Wil z Gliwic opracowała unikalne technologie unie-szkodliwiania odpadów azbestowych - rakotwórcze włókna są zatapiane w polimerze siarki.

- Śląsk ma atuty umożliwiające rozwój gospodarki opartej na wiedzy: ludzi z dobrych wyższych uczelni i położenie geograficzne - bliskość ważnych rynków zbytu w kraju i za granicą - wylicza Wiesław Wilk, prezes Wilk Elektronik, jedynego w Europie producenta modułów pamięci pendrive'ów. Firma z Łazisk Górnych jest strategicznym partnerem takich gigantów jak Toshiba, Samsung czy Elpida.