Miasto reglamentuje licencje, a mniej taksówkarzy oznacza mniejszą konkurencję. A to uderza po kieszeni klientów. Tymczasem taksówkarze twierdzą, że 10 nowych wozów na rok to i tak za dużo, i trzeba wstrzymać wydawanie licencji na dwa lata. Dlaczego? Przekonują, że interes się nie opłaca.
944 taksówek może obecnie jeździć po Katowicach, w tym 500 jest zrzeszonych w korporacjach
- Na klienta czekam zwykle od dwóch do czterech godzin. Klientów na dzień mam dwóch-trzech - opowiada Jan Siudy, od 39 lat za kierownicą taksówki. - Wczoraj zarobiłem 30 zł, przedwczoraj 60 - mówi Jacek Dębiński, taksówkarz z 19-letnim stażem.
Racje są także po stronie potencjalnych pasażerów.
- Gdyby taksówki były tańsze, to i klientów byłoby więcej - mówi 26-letni Piotr z Katowic.
Za kilometr przejechany katowicką taryfą trzeba zapłacić ok. 2 zł, (plus opłata początkowa od 6 do 7 zł). Teoretycznie, bo taksówkarz może zażądać od nas za samo wejście do taksówki 30 zł, a za każdy kolejny kilometr np. 7 zł (w Katowicach nie ma górnych stawek opłat, takie ustalają tylko korporacje). Podróż z Katowic do Świętochłowic (przy korporacyjnych stawkach) będzie nas kosztowała ok. 50 zł.
Ale, jeśli zadzwonimy do tańszej niż katowicka sieci z Bytomia i zamówimy bytomską taryfę do Katowic i przejedziemy taki sam dystans (centrum Katowic - Świętochłowice) cena będzie prawie dwukrotnie niższa! Katowiccy taksówkarze twierdzą, że gdyby jeździli taniej, nie wyjdą na swoje.
- Półtora tysiąca miesięcznie za paliwo, kilkaset złotych na ZUS (mają działalność gospodarczą - przyp. red.), ponad 200 zł karty podatkowej. Koszty jednorazowe: kogut 300 zł, kasa fiskalna - 1.4 tys., kurs taksówkarza - ok. 600 zł, egzamin w urzędzie miasta - ok. 250 zł, wydanie licencji - 200-300 zł - wyliczają. Pasażerowie podejrzewają jednak, że wielu taksówkarzy jeździ na gaz, a więc oszczędzana paliwie.
W katowickim Wydziale Działalności Gospodarczej limit licencji uzasadniają malejącą liczbą chętnych. W tym roku licencji do wydania jest 100. Połowę już rozdano, kolejne wydawane będą po przeprowadzeniu egzaminów. Władze miasta konsultowały planowaną liczbę licencji z organizacjami zrzeszającymi taksówkarzy. Te zaproponowały limit na 10 i 20. Miasto zdecydowało się na niższą propozycję. Decyzja w rękach radnych.
Ile jest taksówek w innych miastach
Poznań - 3200
Warszawa - 9462
Kraków - 3863
Białystok - 1500
Gdynia - 1100
Lublin - 1500
Wrocław - 2543
Bydgoszcz - 1224
Częstochowa - 750
Tychy - 340
Gliwice - 387
Sosnowiec - 400
Bytom - 300
Zabrze - 300
(stan na 31.08.2010)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?