W Częstochowie rowerzyści chcą jeździć pasażem alei NMP

Konsultacji domagał się radny Marcin Maranda. - Uważam, że dopuszczenie do ruchu motocykli to nieprzemyślana decyzja, która nie uwzględnia interesów mieszkańców alei Najświętszej Maryi Panny, jak również wielu częstochowian, korzystających z reprezentacyjnej arterii Częstochowy - twierdzi Maranda.

Z kolei dla cyklistów chce oficjalnie otworzyć środkowy pasaż. Usankcjonowany zostanie stan faktyczny. - Nie potrafię zrozumieć, dlaczego na pasaż nie wolno wjeżdżać rowerami - dziwi się Marek Wicharski, częstochowski cyklista. - Tam jest dość miejsca i dla pieszych, i dla nas. W pasie o szerokości ulicy można wyznaczyć ścieżkę dla rowerów. Wystarczy namalować linię.

Natomiast przywrócenie po ośmiu latach przejazdu przez aleje motocyklami zdenerwowało mieszkańców domów przy tej ulicy. - Motocykle są bardzo głośne - narzeka Anna Maj, mieszkanka jednej z kamienic. - I bardzo szybkie, strach przejść przez ulicę, gdy nadjeżdżają. Na pewno będę głosowała za tym, aby znów był zakaz dla motorów.

Mieszkańcy nie mogą zrozumieć polityki komunikacyjnej miasta w al. NMP. III al. NMP miała być wyłączona z ruchu samochodowego po południowej stronie. Od 15 października do 15 kwietnia jednak wolno tam wjeżdżać autem. Marta Górska, rzeczniczka Miejskiego Zarządu Dróg i Transportu, twierdzi, że jej firma w alei NMP przecież tylko wykonuje polecenia z magistratu.

- Aleje NMP powinny być wielkomiejskim salonem, dlatego projekt ich przebudowy jest na tyle uniwersalny, że możemy odpowiednio dopasowywać ruch w nich do sukcesywnie remontowanych ulic wokół. Kiedy rolę komunikacyjną przejmą inne ulice, będzie można z alei zrobić pasaż spacerowo-handlowy - odpowiada Marcin Biernat, zastępca prezydenta Częstochowy.
Teraz jednak nie ma innej możliwości połączenia dwóch części miasta. Aleje na razie tworzą jedną z osi przejazdu nad torami kolejowymi - dodaje Biernat.