- Będę się starał wypłacić 50 proc. Tylko najniżej uposażeni dostaną całość - powiedział.
Zapowiada też przyjrzenie się czasowi pracy lekarzy oraz rewizję umów. - Szereg z nich zawartych jest nieprawidłowo. Ci sami lekarze są zatrudnieni na umowę o pracę i na kontrakty. Do południa niektórzy lekarze pracują na etacie, a po godzinach na kontrakcie. Jest to niezgodne z ustawą o czasie pracy lekarzy - tłumaczy.
Nowy dyrektor uważa, że lekarskie pensje są zbyt wysokie.
- Wynagrodzenia pochłaniają tu 90 proc. przychodów z NFZ, a dla utrzymania płynności finansowej nie powinny przekraczać 60 proc. - mówi.
Szpital tonie w długach. - Zadłużenie sięga 200 mln zł, z czego do spłaty od zaraz jest 25 mln zł - mówi. - By uratować szpital od upadku, potrzebne są restrykcje.
Związki zawodowe zgodziły się na wypłaty w ratach. - Podpisaliśmy porozumienie, ale nie jesteśmy zadowoleni. Za dwa tygodnie zdecydujemy, co dalej - mówi Maciej Niwiński, wiceprzewodniczący organizacji terenowej Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?