Krystyna Bochenek patronką skoczowskiej szkoły ZDJĘCIA

Decyzja o wyborze tej właśnie patronki zapadła na Radzie Pedagogicznej. - Ta osoba w pełni wpisuje się w działalność naszej szkoły. Od dawna kładziemy duży nacisk na język ojczysty, czyli na poprawne pisanie, czytanie, a także wymowę - podkreślała w rozmowie z nami Halina Gatner, kierująca skoczowską szkołą.
Dodała, że dla placówki to przywilej, że może mieć takiego patrona.

Na uroczystości, które połączone zostały z jubileuszem 25-lecia istnienia Zespołu Szkół nr 1 przyjechała rodzina tragicznie zmarłej parlamentarzystki, dziennikarki i inicjatorki Ogólnopolskiego Dyktanda.

- Trudno nie kryć słów wzruszenia. Ale najbardziej wzruszona jest zapewne Krystyna, która to wszystko widzi - mówił prof. Andrzej Bochenek, mąż Krystyny Bochenek. Dodał, że jego żona była perfekcjonistką w każdym calu. Wszystko musiała robić dobrze. Dlatego byłaby dumna z tej dzisiejszej uroczystości przekonywał dr Andrzej Bochenek.

- Z tak zasłużonej dla naszego regionu oraz kraju patronki, będzie szczycić się całe miasto. Szkoła zyskała imię niezwykłej społeczniczki, zaangażowanej w sprawy małe i duże - zaznaczył Jan Krużołek, przewodniczący Rady Miejskiej w Skoczowie.

- Wiem, że nasza nowa patronka była bardzo znana i dostała wiele ważnych nagród - opowiadał Maciej Gęborek, uczeń pierwszej klasy gimnazjum. Z kolei jego koleżanka, Patrycja Janicka zapewniała, że Krystyna Bochenek stanie się teraz wzorem do naśladowania dla młodzieży.

Natomiast Beata Branc-Gorgosz, absolwentka placówki, która przemawiając była wyraźnie wzruszona, stwierdziła, że patronka szkoły za życia była dowodem na to, że dla chcącego, nic trudnego.
W placówce zorganizowano niedawno pierwsze skoczowskie dyktando.
- Chcielibyśmy, aby stało się to już naszą coroczną tradycją. Mamy nadzieję, że naszą młodzież uda się bardziej zachęcić do pracy publicystycznej i do wysiłku intelektualnego, tak jak robiła to Krystyna Bochenek - mówiła dyrektor Gatner.

Janina Żagan, burmistrz Skoczowa, gratulowała szkole wyboru patrona. Zamiast kwiatów, przekazała placówce słowniki ortograficzne.