Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Finał siatkarskiego mundialu w Spodku

Leszek Jaźwiecki
Spodek od dawna uchodzi w polskiej siatkówce za miejsce magiczne, więc nic dziwnego, że nasza reprezentacja uwielbia grać w Katowicach
Spodek od dawna uchodzi w polskiej siatkówce za miejsce magiczne, więc nic dziwnego, że nasza reprezentacja uwielbia grać w Katowicach Fot. Arkadiusz Gola
Katowice jako pierwsze z polskich miast podpisały umowę z Polskim Związkiem Piłki Siatkowej o organizację mistrzostw świata w 2014 roku.

Umowę - specjalnie przygotowanymi na tę okoliczność piórami - podpisali we wtorek Piotr Uszok, prezydent Katowic i Mirosław Przedpełski, prezes PZPS. W Spodku rozegrane zostaną decydujące mecze o medale, niewykluczone jednak, że także w Katowicach swoje spotkania rozgrywać będą polscy siatkarze. - Spodek to dla nas magiczne miejsce i nie mieliśmy żadnych wątpliwości, że właśnie w tej hali muszą być rozegrane najważniejsze mecze mundialu - zapewnił prezes PZPS. - Takiej imprezy w naszym kraju jeszcze nie mieliśmy, dlatego musimy się do niej odpowiednio przygotować. Nasz kraj potrzebuje promocji, a siatkówka jest do tego najlepszą okazją.

Mistrzostwa mają się odbyć w sześciu polskich miastach, a ich organizacja ma kosztować ok. 60 mln złotych. 40 mln mają "wyłożyć" samorządy miast goszczących turniej. Katowice za finałowe mecze wpłacą do kasy związku 10 mln zł w ratach. W 2011 r. - 980 tys. zł, 2012 - 2 mln zł, 2013 - 3 mln, 2014 - 4 mln. Pozostałe miasta wpłacą do kasy po 6 mln zł. - Dla nas to olbrzymie wyróżnienie i jednocześnie promocja miasta - uważa prezydent Uszok. - Korzyści z każdego punktu widzenia powinny być znacznie większe. Miasto bowiem nie tylko zyska na wizerunku, ale również finansowo.

Chciałbym, aby reprezentację poprowadził polski trener

Z Mirosławem Przedpełskim, prezesem Polskiego Związku Piłki Siatkowej, rozmawia Leszek Jaźwiecki
Decyzja o zwolnieniu z funkcji trenera reprezentacji Daniela Castellaniego nie była łatwa, o czym świadczy choćby fakt, że nie wszyscy członkowie zarządu ją poparli.
Staraliśmy się wybrać mniejsze zło i mam nadzieję, że to, co postanowiliśmy, będzie dla dobra polskiej siatkówki. Zdaję sobie sprawę, że może być ona kontrowersyjna, bo w końcu Castellani wygrał dla nas mistrzostwa Europy. Decyzja na pewno nie była łatwa i postawiła członków zarządu w trudnej sytuacji. To była moja propozycja, która została przegłosowana.
Wcześniej mówił pan, że chciałby, aby Castellani pozostał.
To były oceny na "gorąco", jednocześnie czekaliśmy na wyjaśnienia trenera. Liczyliśmy, że przedstawi przyczyny słabego występu naszej reprezentacji na mistrzostwach świata. Trener podał wiele przyczyn, ale nie wszystkich członków zarządu one przekonały.

Co zatem zadecydowało o jego zwolnieniu?
Nie chciałbym się wdawać w szczegóły, spodziewaliśmy się jednak, że trener Castellani przedstawi lepszy program naprawczy. W moim odczuciu przestał walczyć i chcieć naprawy tej sytuacji. W tym wszystkim zabrakło nam konkretnej odpowiedzi na pytanie, co dalej.

Właśnie co dalej. Jest już lista następców Castellaniego?
Na razie nie rozmawialiśmy na ten temat, podchodzimy do tego spokojnie, choć telefon już trochę się grzeje, bo trenerzy ciągle dzwonią z ofertami. Myślę, że do końca roku wszystko powinno zostać wyjaśnione.

Czy po eksperymentach z zagranicznymi trenerami tym razem będzie to polski szkoleniowiec?

Myślę, że jest taka szansa. Często jestem krytykowany, że raz chcę Polaka, raz trenera z zagranicy. Bardzo bym chciał, aby naszą reprezentację poprowadził polski trener, tylko nie wiem, czy akurat jest taka osoba? Chciałbym, żeby przyszedł do mnie i powiedział, że ma plan i wie jak poprowadzić reprezentację do sukcesów. Czekam na to z utęsknieniem.

Katowicka hala będzie gotowa już za rok

Prezydent Katowic Piotr Uszok opowiada o tym, co już zrobiono i co jeszcze zostanie zrobione w Spodku przed MŚ siatkarzy.

Spodek przeszedł gruntowny remont i właściwie już teraz moglibyśmy tam przeprowadzić każdą imprezę. Podczas remontu zmienione zostało oświetlenie, podesty, siedzenia, cała teleinformatyka, poprawiono system bezpieczeństwa, wybudowano specjalne pomieszczenia dla ekip telewizyjnych, wymieniona została klimatyzacja i zainstalowano bezprzewodową sieć internetową, a także okazały diodowy ekran w kształcie walca u szczytu kopuły. Warty podkreślenia jest też nowatorski system monitoringu. System wykorzystuje 80 kamer i pozwala przesuwać obraz w dowolnym kierunku, a nawet przechodzić przez ściany.

Teraz prace skupią się głównie na remoncie zewnętrznej elewacji. Mamy już firmę, która pod nadzorem architektów przygotowała projekt wymiany elewacji. Prace chcemy zakończyć w przyszłym roku, przed mistrzostwami Europy w koszykówce kobiet i przed - taki jest harmonogram naszego działania - wejściem na plac budowy Międzynarodowego Centrum Kongresowego, które będzie obok Spodka i dlatego niemożliwe byłoby prowadzenie jednocześnie obu inwestycji.

- Budowa Spodka rozpoczęła się w 1964 roku i trwała siedem lat. Koszt inwestycji wyniósł wówczas 800 mln zł. Zlokalizowany w samym centrum miasta Spodek jest symbolem, jedną z najlepiej rozpoznawanych budowli w kraju.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!