Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Cieszynie chcą mieć swój tor motocrossowy

Łukasz Klimaniec
Fot. Łukasz Klimaniec
Remont słynnego toru motocrossowego w Cieszynie stanął pod znakiem zapytania.

Cieszyński Klub Motorowy (CKM), który zdobył z Unii Europejskiej 1,4 mln zł na rozbudowę obiektu, jakiego nie ma na południu Polski, dowiedział się, że... tor leży na terenach objętych ochroną ekologiczną. Jeśli radni nie zmienią granic chronionego obszaru, modernizacja nie dojdzie do skutku.

2,8 mln złotych ma kosztować rozbudowa toru w Cieszynie

- Dwa lata przygotowywaliśmy projekt, bo był tylko jeden jedyny program, z którego można było zdobyć pieniądze. To jedyna okazja. Jeśli przepadnie, drugiej nie będzie - mówi Robert Hulbój, wiceprezes ds. marketingu CKM.

Teren, na którym znajduje się tor w Cieszynie Boguszowicach, należy do Polskiego Związku Motorowego. Przed rokiem CKM przejął go w 10-letnią dzierżawę. Klub postanowił rozbudować tor, wyposażyć go w homologację do rozgrywania mistrzostw Europy, a cały obszar zamienić w miejsce rozwoju dyscyplin rowerowych, motorowerowych i motocyklowych. Obok rozbudowanego toru mają się znaleźć także tor dla rowerów, skatepark i trybuna dla tysiąca widzów. Będą także instruktorzy i opieka medyczna, co umożliwi bezpieczną naukę jazdy nie tylko na motorach crossowych, ale i na quadach.

Te ambitne plany mogą jednak trafić do kosza, jeśli miasto nie pójdzie klubowi na rękę. Tym bardziej, że czas nagli - cieszyński klub umowę w sprawie pieniędzy z UE musi podpisać najpóźniej do 10 grudnia.

- Patrząc na zakres zmian i analizując sprawę spokojnie, uważam, że te kwestie można pogodzić - mówi Włodzimierz Cybulski, wiceburmistrz Cieszyna. Dodaje, że dla miasta to ważna sprawa i całkiem niezły interes. - Jest niewiele miast, które mają tory motocrossowe. Tymczasem jest szansa, by Cieszyn był najlepszy pod tym względem - przekonuje wiceburmistrz.

Teren, na którym znajduje się tor, zaliczany jest do tzw. użytków ekologicznych. To forma ochrony przyrody, która jest ustanawiana na szczeblu lokalnym. W przypadku Cieszyna i toru motocrossowego użytkiem ekologicznym są tzw. Łąki na Kopcach, gdzie stwierdzono prawie 40 gatunków roślin, zaliczanych do rzadkich lub podlegających w Polsce ochronie.

Aleksander Dorda, naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska i Rolnictwa cieszyńskiego Ratusza, uważa, że można pogodzić obie sprawy, które na pierwszy rzut oka wydają się sprzeczne. Zwraca uwagę, że występujące w użytku ekologicznym gatunki roślin preferują tereny otwarte. Paradoksalnie dzięki temu, że istniej tor, który wymaga np. skoszenia trawy, rośliny te mogą egzystować.

Decyzję kluczową dla CKM radni podejmą jutro. Jeśli zgodzą się na przesunięcie granic, klub będzie mógł podpisać umowę, a prace ruszą wiosną 2011 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!