- Pracujemy dopiero od czterech dni - mówi Patryk Borowiecki, archeolog. - Odnalezione szczątki to dwie czaszki, ale także żebra i części kręgów - objaśnia.
Na miejsce przyjechał także Jacek Pierzak, archeolog z biura Śląskiego Konserwatora Zabytków. - Są trzy hipotezy, z jakiego okresu pochodzą te szczątki. Dopóki jednak nie znajdziemy w warstwach przy wykopie fragmentów narzędzi, biżuterii czy innych przedmiotów, trudno na podstawie samych kości ustalić epokę - tłumaczy.
Jedną z najbardziej prawdopodobnych hipotez jest to, że szczątki należały do dawnych, żydowskich mieszkańców Będzina. - Niedaleko był tu cmentarz żydowski, który istniał już na pewno w XV wieku. Na pewno jednak nie był dokładnie w tym samym miejscu, bo w tym samym czasie mury wciąż pełniły swoją rolę obronną i nikogo tu nie chowano - mówi Pierzak. Nie wykluczone, że przy różnych pracach część ciał mogła zostać tu powtórnie pochowana, czy po prostu rzucona w ziemię.
Druga hipoteza mówi, że być może to szczątki z okresu II wojny światowej. Najmniej prawdopodobna to taka, że są to kości z okresu średniowiecza.
- Na pewno więcej można będzie powiedzieć, kiedy wykop doprowadzimy do czystego stanu - mówią badacze. Prace mają się zakończyć do 15 grudnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?