Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Protest Palikota w Częstochowie się nie udał

PS
Kilkanaście osób zjawiło się w czwartek po południu przed częstochowską kurią metropolitalną w III Alei NMP. Z zapowiadanej hucznie demonstracji nic nie wyszło.

Zwolennicy Janusza Palikota i jego ruchu, tak jak w siedmiu innych polskich miastach, przyszli, by zaprotestować przeciwko niszczeniu świeckiego państwa także w Częstochowie.

Szumnie zapowiadana akcja, w której miały wziąć udział setki osób, spaliła na panewce. Kilkanaście osób wykrzykiwało hasła i skandowało: Palikot! Nie byli zatrzymywani przez policję. Po kilkudziesięciu minutach protest zakończył się.

Zupełnie inaczej demonstracja wyglądała w Warszawie. Z pewnością dlatego, że pojawił się tam sam Janusz Palikot. Podczas pikiety zwolenników stosowania metody zapłodnienia in vitro zorganizowanym w czwartek przed siedzibą biskupa warszawsko-praskiego Henryka Hosera, Janusz Palikot ukrzyżował polską konstytucję, przybijając ją do drewnianego krzyża. Był to protest przeciwko niszczeniu przez Kościół świeckiego państwa.

Pikieta byłą odpowiedzią na słynne już słowa bp. Henryka Hosera, w których sugerował, że posłom głosującym za ustawą dopuszczającą in vitro grozi ekskomunika.

- Nie chcemy, aby konstytucja RP została ukrzyżowana przez biskupów, a razem z nią wszystkie wolności, które w tej konstytucji są zawarte. Na znak protestu przeciwko niszczeniu państwa świeckiego przybijamy tę konstytucję do krzyża - powiedział Palikot.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Protest Palikota w Częstochowie się nie udał - Dziennik Zachodni