Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Rudzie Śląskiej czekają na Fryderyka Chopina

Sławomir Cichy
Na pilny remont żaglowca Fryderyk Chopin, który stracił maszty podczas burzy, czekają nie tylko uczestnicy Szkoły pod Żaglami, którzy zamiast płynąć na Karaiby utknęli w Europie, ale również wiele ekip z całej Polski, które mają rezerwację żaglowca w kolejnych miesiącach. Wśród nich są harcerze z 4. drużyny wodnej Hook w Rudzie Śląskiej.

- Na przełomie lipca i sierpnia przyszłego roku mamy na Chopinie dopłynąć do Szwecji. Organizowany jest tam 22. Jamboree, czyli światowy zlot skautingu - mówi Marek Skuczeń z rudzkiego hufca ZHP. Jest jednak dobrej myśli, bo ich rejs to na razie odległy termin, a według komunikatów, żaglowiec ma tylko złamane dwa maszty, bukszpryt, porwane żagle i olinowanie.

Dźwig usunął już ostatnią partię zniszczonych żagli i lin z pokładu "Fryderyka Chopina", co było warunkiem wejścia do portu Falmouth w Wielkiej Brytanii.

- Pracownicy miejscowej stoczni ocenią, czy są w stanie przeprowadzić ewentualny remont, jaki jest przewidywany czas i koszty napraw. Dopiero mając takie dane armator podejmie decyzję, co dalej z Chopinem - powiedział nam kapitan tej jednostki Ziemowit Barański.

Dziś ma zapaść decyzja, czy żaglowiec będzie remontowany w Wielkiej Brytanii, czy wróci do Polski. Kpt. Krzysztof Baranowski, szef Fundacji Szkoła pod Żaglami, wstępnie ocenia, że naprawa nie będzie skomplikowana. - To kwestia cięcia, spawania, założenia lin. Załoga jest chętna do roboty i z Polski też chce przyjechać ekipa remontowa - mówi.

Fryderyk Chopin jako jedyny w Polsce ma maszty sześciorejowe. Po Darze Młodzieży to drugi największy żaglowiec pod polską banderą.

Maszty Pogorii

7 lipca 2009 na Bałtyku maszty stracił też żaglowiec Pogoria, płynący w wyścigu regatowym w ramach The Tall Ships' Races. Trafił na silny wiatr o prędkości 30-35 węzłów (7-8°B) u wybrzeży Finlandii. Kiedy złamał się pierwszy maszt, pociągnął za sobą dwa pozostałe. Nikomu nic poważnego się nie stało. Pogoria powstała na zamówienie TVP dla Bractwa Żelaznej Szekli w 1980 r. Pierwszym kapitanem był Krzysztof Baranowski. Jej nazwa pochodzi od zalewu w Zagłębiu Dąbrowskim.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!