U zbiegu ulic Warszawskiej i Bohaterów Monte Cassino rozpoczęły się prace przy budowie parku handlowego o roboczej nazwie Koniczynka, kampanię reklamową prowadzi Galeria Tkalnia, której uruchomienie planowane jest przy ul. gen. Maczka.
Koniczynka
ma mieć 28 tys. m kw. powierzchni. Właścicielem działki jest firma Mayland Real Estate. Prace przygotowawcze rozpoczęły się już w ubiegłym roku, oddanie planowano w tym roku, ale się na to nie zanosi.
Zobacz, jak będą wyglądać nowe centra handlowe - kliknij w zakładkę Zdjęcia
W obiekcie mają być sklepy o pow. od kilkuset do 2-3 tys. m kw. Największe będą market spożywczy, elektromarket.
Galeria Tkalnia
ma mieć powierzchnię 9 tys. m kw. Inwestorem jest bielska firma Wawaco, a kapitał ma być w całości polski. Termin otwarcia obiektu wyznaczono na czwarty kwartał 2011 roku. W centrum znaleźć się mają kawiarnie, restauracje, a także około sto sklepów o zróżnicowanej wielkości, w tym sieć sklepów outletowych.
Bielsko wciąż jest atrakcyjne dla inwestorów ze względu na swoje świetne położenie na szlakach komunikacyjnych i bliskość granic z Czechami i Słowacją. Choć miasto nie jest duże, zajmuje od kilku lat wysokie miejsce w rankingach, mieszkańcy nie są biedni, poziom bezrobocia jest niski, a i trasy dojazdowe są coraz lepsze.
Klienci muszą mieć wybór
Rozmowa z Romanem Matyją, bielskim radnym i handlowcem
Jest pan przeciwnikiem budowy dużych centrów?
Kiedyś byłem ich zdecydowanym przeciwnikiem, dziś uwzględniam rzeczywistość, z którą od kilku lat mamy do czynienia. Mimo istnienia centrów handlowych, większość dotychczasowych przedsiębiorców przetrwała. Ci, którzy podjęli wyzwanie i zmienili swój styl działania. Takie jest życie.
Dla was coraz trudniejsze.
Dla funkcjonujących na rynku handlowców każdy nowy podmiot to zagrożenie, ale dla klientów konkurencja jest korzystna. Jest wolny rynek i trudno komuś zabronić działać. Musimy dopasować się do rzeczywistości. Nie można być przeciwnym rozwojowi. Nawet, gdy jest kłopotliwy.
Marketów jest za dużo
Rozmowa z Joanną Edelman, prezesem Fundacji Aktywności Społecznej Złote Łany
Czy w Bielsku potrzebne są kolejne markety?
Mamy ich aż za dużo. Następne centra nie będą służyły bielszczanom. Upadną kolejne małe sklepy, których pracownicy stracą zatrudnienie i może tego nie zrównoważyć fakt nowych miejsc pracy.
Konkurencja to zjawisko pozytywne.
Ale małe sklepy nie mają szans w konkurowaniu ze sklepami sieciowymi, ponadto warunki pracy nie są tam dobre, co już dla nikogo nie jest tajemnicą.
Trzeba też pamiętać, że centra rozrywkowo-handlowe mają zły wpływ na styl życia młodzieży. Również w Bielsku mamy już liczne grupy "galerianek", które w marketach spędzają wszystkie wolne chwile.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?